zetjot zetjot
342
BLOG

Nadymanie zera

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 4

Ruszyła znowu, po chwili zadyszki spowodowanej przez aferę taśmową, wielka machina propagandowa z okazji nadymania zera. Media reżimowe zyskały dopływ nowego paliwa i mnożą się akty strzeliste, hołdy i słowa uwielbienia, lokalne i europejskie, skierowane pod adresem nowego, chwileczkę, muszę przypomnieć sobie... przewodniczącego(?) Rady Europejskiej. Ale mnożenie przez zero nie daje wiele.

Ach, prezydent Europy...
Och, wybór Papieża to pestka w porównaniu...
Historyczne wydarzenie...
Nigdy Polak tak ważnej roli...
Człowiek Solidarności...
Antykremlowski jastrząb...
Charyzmatyczny przywódca...
Jak każdy Polak jestem szczęśliwy, że Donald Tusk...

Na naszych oczach rodzi się kolejna fikcja.

A co to jest, pardon, Rada Europejska ? Wiem co to Unia Europejska, Komisja Europejska, ale Rada ???
Kwestii roli Tuska w Unii nie warto więc poświęcać nadmiernej uwagi, bo to tylko świadczy o zakompleksieniu. To jest po prostu eksport obciachu.
Jest tylko jeden pozytywny aspekt tej sprawy, a wiąże się z tym, że wyjazd Tuska do Brukseli wymaga rezygnacji ze stanowiska premiera, co z kolei pociąga za sobą przemeblowanie w rządzie i Platformie, to zaś z kolei może doprowadzić do zmiany władzy, zmiejszenia wpływów establishmentu, naprawy systemu społeczno-politycznego i zmian ustrojowych.

Nie można jednak wykluczyć, że zmiana środowiska podziala stymulująco i że Tusk zmieni światopogląd i zacznie normalnie działaćz pożytkiem dla Polski i Europy, ale możliwy jest też scenariusz, iż zostanie eurocelebrytą jak Buzek.

Warto, podsumowując wydarzenie, postawić kilka pytań.
O co chodzi z tą nominacją, kto nominował i jaka motywacja za nią stała ?
Kto potajemnie nad nią pracował, bo to nie była decyzja spontaniczna ?
I co to ma wspólnego z demokracją ? 

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka