Alex_Disease Alex_Disease
2721
BLOG

Adamek mówi o Bogu, a salon rży

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 43

"Każdy wie, że jestem katolikiem i przyznaję się do Pana Boga, więc startując ze Śląska do PE, będę bronił wiary. Dzisiaj jest moda, by nie wierzyć, więc ja będę bronił Boga, będę bronił chrześcijaństwa, które nasz kraj, a Europa przede wszystkim, chce zatracić" Za te i inne słowa medialne cięgi zbiera Tomasz Adamek, startujący do unioparlamentu z listy Solidarnej Polski.

Beata Tadla przepytująca pięściarza w TVPinfo, z trudem powstrzymywała śmiech, ale to może dlatego, że Adamek nie wyrażał wsparcia dla "nauki" gender i walki z globalnym ociepleniem, tylko mówił prosto o Bogu. Eksperci i autorytety elit wytykają bokserowi brak merytorycznego przygotowania, choć innych celebrytów ubiegających się o unijne posady, tak nie punktują. Może pani Szczuka będzie potrafiła merytorycznie uzasadnić wydanie przez Tuska 700 tysięcy złotych na promocję ideologii gender, bo wątpię że przekonywająco wytłumaczy zasadność walki z globalnym ociepleniem.

Adamek mówiący o Bogu, czy też bardziej konkretnych rzeczach jak np konieczności zastopowania homopropagandy, to ktoś na tyle obciachowy dla salonu, że należy mu wytknąć prostotę języka, kłopoty ze składnią, tudzież zwykłą szczerość. Pięściarz nie kryje bowiem, że wejście w politykę jest dla niego innym niż boks sposobem na życie.

Tak jakby pozostali szli tam z poczuciem misji. Tak jakby desperackie próby podejmowane przez zbieraninę lewicowych indywiduów były dyktowane czymś więcej niż chęcią dorwania się do unijnego koryta. Po stokroć wolę Adamka prawiącego o Bogu, niż uniokratów opowiadających o tym, jak wyżebranie więcej kasy z UE pozwoli naszemu krajowi się rozwijać. Ale tak to wygląda w naszym kraju, że z idiotów robi się ludzi kompetentnych, zaś z uczciwych prostolinijnych człeków idiotów.

Słowo daję, gdyby nie to że mam już swojego kandydata i to z innego niż SP ugrupowania, oddałbym głos na Adamka. Nawet nie popierając dość socjalnej Solidarnej Polski. Po prostu uczciwi ludzie na europejskich stołkach są na wagę złota, a poza tym, Adamek ma odwagę przeciwstawić się modnym trendom zwanym obecnie postępem i jego głos w sprawie choćby homoseksualistów czy genderyzmów idiotyzmów, to głos jakiego niewiele słychać w Brukseli. 

Choć może powiedzmy głośno dlaczego Adamek jest tak ostro wyśmiewany. Bo lewica i pseudoliberałowie uważają, iż to oni mają monopol na zagospodarowywanie sportowców i celebrytów. Człowiek który odnosił sukcesy, to dla nich ktoś ważny z propagandowego punktu widzenia. Gdyby Adamek zaprzedał duszę postępactwu, nikt by go nie wyśmiewał. Takie czasy, cóż poradzić.

Życzę Adamkowi powodzenia, bo pośród całej tej lewackiej zbieraniny i innych karierowiczów z partii miłości, jest człowiekiem na którego warto postawić.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka