Chciałby napisać parę słów o różnych rodzajach opętań demonicznych. Wpis dla zainteresowanych, fanów horrorów, wielbicieli ks Natanka, czyli tych którzy powinni to wykopać. Także wojujący ateiści znajda w nim coś dla siebie
linki na końcu, tekst o tych zachowaniach które medycyna czy psychiatria wykluczyła jako naturalne
1. Kuszenie do złego
Najczęściej występujące. Dajmy na to idziemy ulicą a przed naszymi oczami pojawia się piękna, biuściasta nastolatka. W przypadku trzydziestotrzylatka reakcją powinno być westchnienie, tymczasem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki do głowy przychodzą z pamięci 44 przeczytane dziesięć lat temu w Kamasutrze pozycje miłosne. To nic że głowa nie pamięta tego co było dwa dni wcześniej ;) Kuszenie jest udziałem wszystkich ludzi bez wyjątku. Jezus też był kuszony przez diabła.
2. Dręczenie (nękanie) diabelskie (vessazione)
Działanie na poziomie ukrytym. Zwykle może ono polegać na przewlekłej, niedającej się wyleczyć depresji. Często polem działania jest ciało, co skutkuję chorobami. Dręczenia mogą dotykać też spraw osobistych lub materialnych. Dawniej obrazowo nazywane Urokiem, czyli utratą mleka przez krowy. Poziom ukryty ponieważ Szatan jest skuteczniejszy gdy nikt mu nie stawia oporu. Przykład biblijny to Hiob.
3. Obsesje, posiadanie diabelskie (ossessione)
To chyba pierwszy poziom działania otwartego złych duchów. Człowiek dotknięty obsesją diabelską może np odczuwać niechęć do mszy, bez powodu nie cierpieć kapłanów czy rzeczy poświęconych. Bezwiednie będzie unikał spowiedzi, znajdzie setki powodów by usprawiedliwić to, co zrobił złego innym. Częste na tym poziomie są natarczywe myśli, koszmary senne, tendencje samobójcze, samookaleczenia.
4. Nawiedzenie diabelskie, opresje (infestazione)
Opresje najczęściej są znane jako Poltergeisty. W domu stuka, puka, przedmioty się przesuwają. Opresje dotyczą też zwierząt. Mogą się manifestować w miejscach gdzie ktoś zajmował się okultyzmem, Brrr...
5. Opętanie diabelskie (possesione)
Czyli wszystko to co tygryski oglądające horrory lubią najbardziej. Zawładnięcie ciałem, mówienie językami, lewitacja, materializacja. Często demon bluźni sakramentom przez usta osoby opętanej. Najgorsze co może człowieka spotkać. Bez pomocy księdza-egzorcysty się nie obejdzie.
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/opetania-i-dreczenia-egzorcyzmy-158/41-stopnie-dreczen-diabelskich
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/opetania-i-dreczenia-egzorcyzmy-158/397-klasyfikacja-psychiatryczna-opetan
przyczyny
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/opetania-i-dreczenia-egzorcyzmy-158/38-przyczyny-zniewolenia-nawiedzenia-i-opetania
relacje opętanych w sieci
http://swiadkowie.wp.tv/i,Swiadkowie-Niebezpieczna-joga-cz1,mid,407097,index.html#m407097
http://swiadkowie.wp.tv/i,Swiadkowie-Wyznania-opetanego-cz1,mid,344094,index.html
http://www.youtube.com/watch?v=JGfKhLtUfzQ
http://www.youtube.com/watch?v=4ju2KgXmJHs
Napisałem to ponieważ jestem już chyba byłą ofiarą obsesji. Zaczęło się niewinnie. Siostra przytargała do domu książke do magii, a ja rzuciłem czar miłosny. Miałem wtedy czternaście lat. Potem nagle przestało mi się podobać w kościele, jak chodziłem to na siłę. A spowiedź, hoho co to była za rzadkość. Za to dryfowałem w stronę satanizmu poprzez ciężką muzykę i to mnie nie odpychało. Jakoś mimo tego zrzuciłem z siebie cały ten satanistyczny syf i kota nigdy nie wypatroszyłem ale coś ciągle było w życiu nie tak. Depresja, egoizm, wszechobecne kłamstwo. Zatrzymałem się na skraju wiary w medytację (ciągneło) i zobaczyłem że sie nie kontroluję. Trochę tez potrwało aż zrozumiałem co było przyczyną. Po wyspowiadaniu tego grzechu, w wieku trzydziestu trzech lat (!!!) przy Komunii, rozgrzało mi się serce. Dosłownie czułem ciepło wewnątrz klatki piersiowej. Takie samo jak od tych lamp rozgrzewających w szpitalach ale nie na skórze ale wewnątrz klatki piersiowej. Od tego czasu jest znacznie lepiej i wszytko powoli wraca do normy. Dziewiętnaście lat po rzuceniu uroku.
