Co wam jest nade - naszym zapomnieniem
Jedności wolą porzuconą z wież;
Samotna kaźń jest naszym złączeniem
Progu spróchnieniem - lecz to tylko biel
--
I wielkie jutro nastanie koniecznie
Z dzwonnic pożogą połączywszy zgon
Snom poddawania, gdyśmy ostatecznie
Zafrasowani – osunięcie w toń
--
Potopu wody powietrzem jedynie
Miast pogrążeniem – oczyszczeniem dusz;
Oczy zamknięte są jednak w przyczynie
Chłodu, co wielki – zamarźnięcie mórz
--
Bezduszny skowyt, on minie gdy trzeba
Byście zobaczyli, że w porządku dnia
Jest też i cisza, co dana nam z Nieba
Na ukojenie – rozproszenie zła
--
Postument skały mocniejszy i złota
Nam wystawicie - aby wieki żył;
Naszym świadectwem - świadomości wrota
Nami zmienicie, aby wielkim był
--
Duch nieodgadły….co jeszcze nie umarł…
Komentarze