mkd mkd
1773
BLOG

Gen.Błasik jest bohaterem!

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 6

Przy okazji stwierdzeń komisji i przedstawienia raportu o locie TU-154 M 101 w dniu 10 kwietnia 2011 rozpętała się mała debata o Honorze.

Nareszcie!

Zastanawiające - jak można było dopuścić do rozdmuchania wyssanej z palca kampanii podłości oczerniającej Polskę na taką miarę. i kto się do tego przyczynił. 

Pomijając "polskie obozy koncentracyjne" i inne judaszowe kłamstwa, po rozdmuchanej na cały świat głośnej, bezprecedensowej sprawie wsadzenia do więzienia kilku żołnierzy za poszlakowe ostrzelanie wioski w trudnym nawet do zlokalizowania zakątku Afganistanu - kolejne hity o Armii Polskiej na czołówkach światowych brukowców.

 1/ Opinię o polskich pilotach podkopano na całym świecie, zapomniana obrona Anglii i Żwirko i Wigura i inni, a o tym kto skierował przemęczonych pilotów do pracy i reżyserii i scenografii lotu się milczy???!!!

2/ Z generała - super dowódcy zrobiono właściwego sprawcę katastrofy, pijaka maltretującego swoją obecnoscią załogę, a ktoś kto powinien z obowiązku i zasady bronić honoru polskiego żołnierza - uciekł w krzaki i stamtąd krzyczy, że wszystkiego co możliwe dokonał?!!!

A podobno przyrządy zarejestrowały głos gen.Błasika na kilkanaście sekund przed katastrofą, że lecą poniżej 100 m.

Sugerowano wcześniej, że był w kabinie i w konsekwencji - spowodował katastrofę rozpraszając i stresując pilotów. Teraz, gdy ujawniono co jego głos mówił, też nie podkreślono, że może to jego słowa ratować miały sytuację, że to on jest bohaterem, który widząc (przez okno, w przerwie między oparem mgły ziemię i dzięki swojemu ogromnemu doświadczeniu zdolny bez przyrządów ocenić wysokość) ostrzega pilotów w kabinie krzycząc do nich o niebezpieczeństwie! Nie wydaje sie wam prawdopodobnym, że to właśnie tak mogła wyglądać sytuacja?

Krzyczał, bo przecież jako pasażer nie miał słuchawek a piloci go nie słyszeli - wprowadzani w błąd naprowadzaniem "na kursie, na ścieżce"...

Kto jego nagrany przez rejestratory głos interpretował tyle czasu wg jakichś dziwnych, bo zakładających jego winę zasad? 

Zbyt późno krzynął, bo wtedy decydowały już ułamki sekund... ale może jego głos nie miałby żadnego znaczenia bogdzie indziej leży przyczyna katastrofy i... jedno pewne - zbyt wiele czynników sprzysięgło się przeciw polskiej elicie.

Przypadek? 

Przyjmując moją wersję - generał Błasik jest bohaterem.

I tylko niech ktoś spróbuje powiedzieć, ze moja wersja nie jest właściwą wersją?!!!

Zobaczcie - nie jestem nikim wyjątkowym, a przecież trzeba głąba, lub świadomego i wcale nie ślepego snajpera, by nie chcieć spojrzeć normalnie na zapisy i ustalenia komisji i nie wyciągnąć takich jak ja wniosków...

Tymi danymi polscy śledczy dysponowali przecież dużo wcześniej!  

Kto miał to zrobić? Myszka Miki czy ktoś z rządu, z Ministerstwa Obrony, z prokuratury? 

Nawet jeśli się mylę - mam prawo oczekiwać, że instytucje i osoby powołane do obrony, będą bronić, i to nie kolesiostwa skrywającego pijaństwo i bałagan, ale - bazując na faktach - honoru polskiego zołnierza przed oszczercą. A oszczerstw - jak się okazuje - było od samego początku mnóstwo.

Dlaczego ktoś, kto powinien - nie wpadł na taki jak mój pomysł i nie zajął się tym? 

Nie!Wygodniej było pójść na rękę tym piszącym o pijanym generale i nie mającej miejsca kłótni przed lotem i nie zaznaczyć publicznie przed kamerami TV podłości oszczerców?

Kto oszczerstwa się dopuścił, głosił je lub napisał - niech teraz podniesie rękę i przedstawi - dlaczego tak czynił!  No, śmiało! Równie śmiało jak się powiedziało lub napisało!!!

Wyzbądźcie się tchórzowskich postaw! Wy! Ludzie z Offsetu, ludziki z Celuloidu!

Dlaczego nikt z was, tych piszących i mówiących o gen. Błasiku tendencyjnie - nie popełnił jeszcze do tej pory seppuku?

Rozumiemy - prawo zabrania...tego zabrania, a oszczerstwa nie?

 Dlaczego nawet nie dostrzegliśmy próby obrony czci polskiego żołnierza przez jego dowódców? Obrony przez Urzędników Rzeczpospolitej najwyższych?

Dlaczego nikt z wojskowych nie zabrał głosu w obronie honoru polskiego generała i Armii? 

Podziwialiśmy tylko Kobietę, jego Żonę.

Na szczęście mamy w Polsce Kobiety, które wiedzą - co to Honor.

A inni... piszą i mówią o honorze... Zasłużliście na awans i te medale, ordery które was czekają?

 

________________ mkd

Maciej Krzysztof Dąbrowski

MKD Poezje

www.wierszemkd.pl

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka