Erinti Erinti
371
BLOG

Młodzież przyszłością narodu, co zatem z nią zrobić?

Erinti Erinti Polityka Obserwuj notkę 2

W najnowszym "Uważam Rze" można poczytać jak w praktyce żyje się lepiej młodym ludziom z miodem i mlekiem płynącej zielonej wyspie. O tym, że system edukacji jest chory i choruje coraz bardziej wiadomo nie od dzisiaj. Pamiętam, że jak zaczynałam się uczyć uczeń podstawówki na koniec 8 klasy wiedział mniej więcej tyle ile dzisiaj maturzysta. Ale wówczas nie było epidemii wszelkiej maści dysów.. Jak ktoś nie mógł zaliczyć dyktanda chodził  na zajęcia wyrównawcze aż się nauczył, że rzeka nie piszemy przez "ż". Nie było zdawania testów, ale konieczność opanowania materiału, zrozumienia i zapamiętania, nie zaś zgadywania co zaznaczyć. Jak dodamy do tego amnestię maturalną... Nie trzeba być prorokiem by dojść do czego dojdziemy.

Pożyteczni mądrzy inaczej dżihadu z mainstreamu i ich organizacji trąbią znowu o rzekomych więzieniach CIA, których kiepsko się działo biednym terrorystom. Należy ich traktować z troską i miłością i najlepiej dać dostęp do sieci, aby mogli zamówić w sklepie internetowym niezbędne elementy do budowy bomby, którą najlepiej podłożyć pod jakimś kościołem. Oczywiście co tam bezpieczeństwo kraju, co tam zapobieganie zamachom, mordowaniu niewinnych. Należy przestrzegać reguł gry, szkoda tylko, że pożyteczni mądrzy inaczej nie pamiętają z kim grają. Ale nie zrozumieją. Nie uczyli się przecież krytycznej oceny sytuacji, sceptycyzmu wobec papki medialnej i dbania o rację stanu. Należy zadbać by nikt więcej się nie nauczył historii i dbania o swoje, co zauważyło AKO.

Profesor Mikołajczak napisał znakomite oświadczenie, które tutaj pozwolę sobie wkleić:
"
                                Poznań, dnia 26 marca 2012 r.

Oświadczenie
Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu w obronie treści patriotycznych w programach nauczania i wychowania w polskich szkołach

    Już ósmy dzień trwa protest środowisk solidarnościowych i patriotycznych przeciwko drastycznemu ograniczeniu patriotyzmu, szczególnie w programach języka polskiego i historii. Wobec braku jakiejkolwiek reakcji władz na postulaty zmiany tej sytuacji grupa działaczy niepodległościowych podjęła heroiczną formę protestu, jaką jest głodówka. Akt ten jest dramatycznym oskarżeniem obecnych władz państwa wybranych przecież w demokratycznych wyborach. Ludzie, którzy 30 lat temu ryzykowali życiem w walce o wolną Polskę, muszą teraz również ryzykować zdrowiem, a być może życiem, by zwrócić uwagę władz na szkodliwość jej działań w sferze edukacji, prowadzących do utraty tożsamości narodowej młodego pokolenia Polaków.
   
    Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu wyraża najwyższy szacunek i uznanie osobom, które podjęły tak dramatyczny protest w imieniu nas wszystkich, dla których polskość jest jedną z najwyższych wartości. Z całego serca popieramy Wasz protest.
   
    Zwracamy się do władz do Rzeczypospolitej Polskiej o natychmiastowe podjęcie rozmów z głodującymi, które doprowadzą do zakończenia protestu głodowego i staną się początkiem uczciwych działań, których wynikiem będzie wprowadzenie do programu nauczania i wychowania w polskich szkołach wartości patriotycznych, które w długiej perspektywie są najważniejszym czynnikiem trwania Narodu i Państwa.

    Władza w demokratycznym kraju nie może ignorować wyrażanych wprost żądań znaczącej części swoich obywateli - a protest głodujących poparło kilkadziesiąt ważnych stowarzyszeń, organizacji i środowisk, w tym także akademickich, studenckich i pracowniczych.

W imieniu Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego
Przewodniczący
prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak    "

Mainstream się rzecz jasna nie zająknął o tej sprawie. Dla nich terroryści są ważniejsi i bardziej godni troski od obywateli myślących inaczej. Wczoraj jakiś pożyteczny mądrzy inaczej w tvn24 porównał torturowanie terrorystów do torturowania żołnierzy AK przez gestapo. Chyba nie rozróżnia walki o wolną Ojczyznę i prawo narodu do samostanowienie od mordowania dzieci w szkole (vide sprawa Biesłanu). Ale po co komu dzieci? Przecież psują figurę, brudzą i kosztują..

Erinti
O mnie Erinti

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka