Rogerus Rogerus
866
BLOG

Moje refleksje po przeczytaniu Raportu o stanie Rzeczypospolitej

Rogerus Rogerus Polityka Obserwuj notkę 14

"Pierwszy (element polityki PiS) dotyczył Narodu jako realnej wspólnoty połączonej więzami języka i – szerzej – całego systemu semiotycznego, kultury, historycznego losu, solidarności. Dzięki temu jednostka mogła się odnaleźć jako człowiek, jej życie nabierało sensu..."

Trzeba mieć w sobie wiele pychy żeby stwierdzić fakt, ze prowadzona przez jakąkolwiek partię polityka dawała sens życia ludziom. Czy mam przez to rozumieć, że i przed rządami PiS i teraz nasze życie jest pozbawione sensu, że nie potrafimy odnaleźć sie jako ludzie? Czy, ludzie popierający Prezesa i jego akolitów podpisują sie pod tym stwierdzeniem? W każdym bądź razie ja wiedzę sens swojego życia poza patriotyzmem. Na marginesie bardzo interesujace jest, jak to zdanie ma sie do deklarowanej przez Prezesa wiary i przynależności do Kościoła Rzymskokatolickiego, którego nauka mówi o tym że człowiek odnajduje sie w Chrystusie, a sensem zycia jest miłość Boga i bliżniego, a przez to zbawienie. Czy to nie bluźnierstwo?

"Zwiększenie zasobu kulturowego Narodu – zarówno poprzez rozwój edukacji i jej uporządkowanie"

To jeden z sześciu głównych celów wymienianych w dokumencie. A przecież wszyscy pamiętamy jak było. Ministerstwo Edukacji zostało rzucone jako ochłap dla LPRowego lidera, edukacja została złożona na ołtarzu polityki. Priorytety były inne, nie wnikam czy lepsze czy gorsze, ważniejsze czy mniej ważne, prosze tylko nie kłamać, ze dla PiS edukacja była priorytetem.

"Także aktywność i umacnianie pozycji telewizji i radia publicznego, oprócz celów związanych z zapewnieniem społeczeństwu rozrywki, miały pogłębiać znajomość historii, poczucie polskości."

To prawda częściowa. Media publiczne przejęto w nocy w wiadomych dla wszystkich okolicznościach. Nadrzędnym celem było ich wykorzystanie polityczne, a nie zwiększenie poczucia polskości. Nie oceniam tego, wiem że celem było zrównoważnie polityczne mediów prywatnych nieprzychylnych PiS, jednak po co pisać takie rzeczy?

"Zaplanowana przez samorząd warszawski budowa wielkiego centrum konferencyjnego, a już przez rząd PiS budowa centrum olimpijskiego w Warszawie, oprócz zwieńczonych sukcesem starań o euro 2012 i stworzenie odpowiedniej infrastruktury dla tej imprezy"

Rząd PiS nie stworzył żadnej infrastruktury na potrzeby Euro. Wszystkie stadiony powstały w ostatnich latach. Stadion w Poznaniu zaczął powstawać wcześniej bez udziłau pieniedzy z budżetu centralnego

"W tej perspektywie trzeba też umieścić zapowiedź starań o zorganizowanie olimpiady w Warszawie, a także takie przedsięwzięcia jak budowa wielkiego lotniska międzynarodowego."

Polski nie stać na Euro. Polski nie stać na Olimpiadę. Stadiony odbiją nam sie czkawką finansową, podobnie jak Portugalii. Jedyny ukończony dotąd stadion w Poznaniu kosztował 700 mln a klub płaci za jego wynajem 5 mln rocznie. Wyższy czynsz wiazałby sie wyprowadzką klubu i budową własnego obiektu. To inwestycja która nie ma prawa sie zwrócić. NIGDY.

"Szerszym celem tych planów i przedsięwzięć miała być deprowincjonalizacja Polski i związane z nią umocnienie dumy narodowej oraz poczucia pewności siebie Polaków"

Jest mi smutno gdy ktokolwiek mówi o moim kraju, że jest prowincją i on chce go zdeprowincjalizować. Ja tak nie uważam, pracuję w Polskiej firmie (meblarskiej), która robi projekty na skalę miedzynarodowa. Mamy poczycie ze jestśmy równie dobrzy, a nawet lepsi od naszych Zachodnich konkurentów. Nie walczymy z nimi ceną, ale jakoscią i wzornictwem. Nie mam żadnych kompleksów względem ludzi z Zachodu, jeśli chodzi o zaradność życiową, kompetencje, kwalifikacje. Nikt mi nie wmówi, że jesteśmy prowincją, że jestem gorszy.

W sumie to tylko kilka stron i tyle moich refleksji. Nie mam dziś siły czytać dalej. Pierwsza i ostatnia kwestia to ewidentna próba manipulacji czytelnikiem. To przekaz: wasze życie nie ma sensu, jesteście prowincją, tylko my sprawimy, że ten sens odzyskacie wskażemy Wam drogę do deprowincjonalizacji. To prawie jak: Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem... Ja dla znalezienie sensu życie nie potrzebuję Prezesa, a Wy?

Rogerus
O mnie Rogerus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka