Antyaferzysta Antyaferzysta
7827
BLOG

Spokojnie, te wybory nie są ważne!

Antyaferzysta Antyaferzysta Polityka Obserwuj notkę 95

Media podały wyniki wyborów. Janusz Palikot i Donald Tusk już "witają się z gąską". Jednak wszyscy zapomnieli o tym, że nikt nie stwierdził czy wybory, które odbyły się niedzielę są ważne, a podstawy by je unieważnić są i to mocne!

Przypomnijmy, że nie wszyscy kandydaci zostali dopuszczeni do udziału w wyborach! PKW nie dopuściła przecież kandydatów z 20 okręgowych list Nowej Prawicy, mimo, że komitet ten rejestrując listę w ponad połowie okręgów - 21, nabył prawo to wystawienia list w całym kraju!

PKW złamała również kodeks wyborczy, dając dodatkowy termin na zgłaszanie kandydatów komitetowi Nowego Ekranu. Komitetowi temu początkowo PKW w ogóle nie chciała dać szansy na udział w wyborach, odmawiając rejestracji. Nowy Ekran odwołał się jednak do Sądu Najwyższego i PKW musiała zmienić decyzję. Zajęło to trochę czasu i Nowy Ekran dostał od PKW specjalny termin na zgłaszanie kandydatów - o tydzień dłuższy, niż pozostał komitety. Problem w tym, że jest to niezgodne z prawem, które jasno i bezwyjątkowo określa dzień, w którym zgłaszani mogą być ostatni kandydaci.

Do wyborów nie dopuszczeni zostali także niekórzy kandydaci Unii Prezydentów "Obywatele do Senatu". PKW odmówiła rejestracji m.in. b. minister pracy w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Annie Kalacie oraz b. redaktorowi naczelnemu tygodnika "Wprost", Markowi Królowi, który pracę w tej gazecie stracił po artykule krytycznym wobec Adama Michnika i "Gazety Wyborczej".

Ważność wyborów stwierdzić musi Sąd Najwyższy. Zanim to zrobi nie powinne być podejmowane żadne działania, które są następstwem wyborów. Tymczasem już słychać, że Donald Tusk i jego polityczny stronnicy dzielą powyborcze łupy. I robią to całkowicie ignorując postępowanie SN badające ważność wyborów!

Oby jednak się nie zdziwili, gdy przyjdzie im stracić już podzielone synekury, jeżeli prawo okaże się obowiązujące nie tylko na papierze i wybory zostaną unieważnione! Każda inna decyzja oznacza, że "demokracja" w Polsce tylko formalnie różni się od tego, co dzieje się w Rosji czy na Białorusi!

Ciekawa jest też ta informacja:

http://niezalezna.pl/17464-az-680-tysiecy-niewaznych-glosow

Moim celem jest przypominanie, nagłaśnianie i napiętnowanie afer mających miejsce w życiu politycznym. Chcę uczciwej i pozbawionej aferzystów klasy politycznej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka