Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
622
BLOG

Nowa dzicz

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Polityka Obserwuj notkę 6

Felieton 16.06.2007

W Polsce ludzie nie mają czasu na czytanie książek. Szary obywatel chłonie kulturę z tekstów zespołów muzycznych. Lady Pank ma za sobą 25 lat istnienia. Stare konie a śpiewają jak dawniej. Autor większości przebojów Andrzej Mogielnicki zapytany w telewizji o demokrację w Polsce powiedział, że to nie jest demokracja a raczej wyrób czekoladopodobny. Lidera zespołu Jana Borysewicza pamiętam, jak w głębokiej komunie 1 czerwca 1985 roku podczas koncertu a okazji Dnia Dziecka  we Wrocławiu pokazał publiczności dolną cześć ciała. Partia jakoś to przełknęła. Gwiazda zespołu BIG CYC Krzysztof skiba w 1999 roku w katowickim Spodku pokazał premierowi Jerzemu Buzkowi goluteńką tylną część ciała. W minionym tygodniu w czasie czwartej nocy kabaretowej  na u TOPtrendy festiwalu 2007 w Sopocie artyści  kabaretowi jeździł na politykach i rządzie jak na łysej kobyle. Ludzie pękali ze śmiechu.  Odniosłem wrażenie, że to nie  programy wyborcze, ale kabareciarze wskazują ludowi na kogo należy  głosować w najbliższych wyborach parlamentarnych. Im więksi patrioci rządzą, tym więcej ludzi chce wyjechać.

Nie wiem po co zaproszono do TVP2 ambasadora Rosji, który w programie Warto rozmawiać robił Polakom wodę z mózgu mówiąc, że  tarcza przeciwatomowa wymierzona jest w bezpieczeństwo Rosji. Polska nie zamierza napadać na Rosję, ani wbijać jej nóż w plecy, ani mordować jej oficerów strzałami w tył głowy, jak to Rosjanie zrobili Polakom w Katyniu. Przypomniano ambasadorowi, że dziś Rosja pomaga Iranowi w budowie elektrowni atomowej. Tak, pomagamy Iranowi, ale nie w zbrojeniu atomowym – odpowiedział pan ambasador. Moim zdaniem to na jedno wychodzi. Jest elektrownia, są pręty paliwowe z rozszczepialnego uranu,  jest materiał do skonstruowania bomby. A Może Rosja rękami Iranu chce podporządkować sobie USA?  To byłby już prawdziwy koniec świata. Władimir Grinin jest dyplomatą od 1971 roku. Był ambasadorem ZSRR w RFN. A Władimir Putin był oficerem KGB w RFN. Ludzie z taką przeszłością polityczną nie mogliby w państwie polskim zajmować  najwyższych stanowisk. Władimir Putin na szczycie G8 powiedział, że jest jedynym prawdziwym na świecie demokratą. A czy my w Polsce mamy prawdziwych demokratów, czy tylko malowanych, farbowanych lisów?

Agent Bolek pojawia się i znika.  Lech Wałęsa po obelgach w stronę Anny Walentynowicz i małżeństwa Gwiazdów, po publicznym domaganiu się, aby oddali Ordery Orła Białego, nagle zaprosił całą trójkę  na te swoje coroczne nadymane  imieniny do ogrodu cesarza przy ul. Polanki w Gdańsku. Gdyby o mnie Lech Wałęsa publicznie mówił to, co o Annie Walentynowicz, to poszedłbym na jego imieniny i po pierwszej wódce naplułbym mu w twarz. Jak imieniny to imieniny. Wszystko może się zdarzyć.  Lech Wałęsa dostał z IPN 7 tys. stron dokumentów a tylko 500 stron opublikował. Głównie z lat 80-tych, a nie 70-tych. Różne wiewiórki nawet w Internecie szeptają, że na początku lat 70. Wałęsa miał kontakty z SB, ale niewidzialna ręka historii schowała najważniejsze papiery. Stąd ten niekończący się kołowrotek. Bolek wraca jak bumerang.

W Radiu Maryja w rozmowach niedokończonych wystąpił Krzysztof Kąkolewski, znakomity dziennikarz, reportażysta, pisarz, autor wielu niezapomnianych książek. Rozmawiał ze słuchaczami o sytuacji w Polsce.  Zwierzył się, że pracuje nad kolejną książką pt.  Nowa dzikość. Bo oto w naszej ojczyźnie pojawiła się warstwa ludzi, dla których wartością jest nowa dzikość. Jakiś nowy plebs. Zawodowi bezrobotni, którzy nigdy nie wstaną, żeby na siódmą dojechać do pracy. Dwanaście procent społeczeństwa to zawodowi przestępcy. Żyją  z kradzieży, rozbojów, rabunku w białych rękawiczkach. Zdziczenie obyczajów i kultury. Zadzwoniła młoda słuchaczka i powiedziała, że książka pana Krzysztofa Kąkolewskiego powinna mieć tytuł NOWA DZICZ.   Najgorsze jest wykształcone chamstwo. Na jakich lekturach obowiązkowych została wychowana generacja dziczy? Na polskich drogach nowa dzicz sieje śmierć. Każdego dnia giną dziesiątki ludzi. Co tydzień od piątku do poniedziałku trwa maraton piwa, narkotyków i seksu.

 Krzysztofa Kąkolewskiego nie znam osobiście, ale pamiętam miły dla mnie moment. W czerwcu 1974 roku Krzysztof Kąkolewski był przewodniczącym  jury konkursu na reportaż o tematyce współczesnej. Pierwszej nagrody wtedy nie przyznano, a dwie równorzędne drugie nagrody przypadły Adamowi Kinaszewskiemu za tekst pt. Te parę rzeczy, które o nim wiem; oraz mnie za reportaż  pt. Rano wejdzie słońce w zaułki. Pokłosie konkursu wydane zostało przez Lubuskie Towarzystwo Kultury w Zielonej Górze w 1975 roku w książce pt.  Dni następne. Adam Kinaszewski wyjechał potem do Gdańska i w początkach Solidarności napisał pierwszą książkę o Lechu Wałęsie.  Nie ma już tamtej Polski. Znikła wiara w socjalistyczne szczęście. Ale pojawiły się nowe pytania. Gdzie szukać dobrych odpowiedzi? Zasada w polityce polskiej jest taka – kłamać w żywe oczy i krzyczeć. Przewodniczący  SLD Wojciech Olejniczak, zwany przez Józefa Oleksego narcyzem, publicznie mówi, że mamy koalicję paranoików. Tak żyjemy z tygodnia na tydzień. Na szczęście pod tym całym brudem jest nadzieja. Nasz kraj odwiedza coraz więcej turystów. W zeszłym roku było ich 16,5 miliona. Zostawili tu  3,5 miliarda dolarów. To więcej niż dało budżetowi całe rolnictwo Samoobrony. W tym roku spodziewamy się przyjazdu 20 milionów turystów. Anglicy, Irlandczycy i Niemcy są zadowoleni z pobytu w Polsce. Piją  tu świetne  najtańsze w Europie piwo, potem demolują lokale. Trzeba jakoś  zaliczyć nowy kraj w Unii Europejskiej. Gospodarka rozwija się błyskawicznie, w co trudno zresztą uwierzyć. Gospodarki bowiem nie widać, a dzicz widać...

 

Felieton „Na gorąco”, Gazeta Nowosolska,  16.06.20007

 

 

 

 

 

     

 

 

 

 

 

 

 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka