Poniekąd staracie się zabiegać o tzw. pluralizm, co nie zawsze przynosi pożądane efekt, ale rozumiem, że się staracie. Jednak dzisiaj jakby trochę słabiej, że tak się wyrażę. Oto zawiesiliście na SG wypowiedź pana Safjana, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który jest wręcz modelowym przedstawicielem elit III RP, czyli owocem okrągłostołowego dealu, jednym z wielu jacy nadal funkcjonują w naszej rzeczywistości, niestety. Na dodatek nie stwarzacie możliwości odniesienia się do wypowiedzi byłego sędziego TK. Jestem więc zmuszony zaprotestować pisząc osobną notkę, w której zacytuję jedną opinię zgoła odmienną, chociaż takich opinii jest więcej - vide notka - "To nie TK rządzi państwem, lecz rząd!" - prof. Andras Varga z Komisji Weneckiej
Na SG Salonu 24 czytamy, a nawet słuchamy:
Były prezes TK prof. Marek Safjan stwierdził: W Polsce skończył się trójpodział władzy:
- Kończy się także pewien etap demokracji w Polsce. Cała konstrukcja demokracji polega na tym, że większość parlamentarna nie może zrobić wszystkiego- powiedział prof. Marek Safjan. Jak dodał, brak publikacji wyroku stanowi naruszenie konstytucji.
(TVN24 BiS/x-news)
Taki przekaz zaserwowała nam dzisiaj Administracja s24 i już. Nie pozostaje mi nic innego jak w ramach szerzenia pluralizmu poglądów i ocen, zacytować Wiesława Johanna, prawnika, sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku:
Bądźmy poważni, nasza demokracja nie jest zagrożona w najmniejszym stopniu.
(...)
Widzę różne zagrożenia, ale wciąż mogę powtórzyć za konstytucją, że jesteśmy demokratycznym państwem prawnym. Jeśli ktoś chce złamać porządek konstytucyjny, to nie ci, których się o to teraz oskarża.
Przypomnę, że art. 10 konstytucji wyraźnie powiada, że władza sądownicza jest równoważna w stosunku do władz wykonawczej i ustawodawczej. Równoważna – koniec, kropka. A Trybunał Konstytucyjny jest wpisany do konstytucji właśnie jako organ władzy sądowniczej. Tylko tyle i aż tyle. Dlaczego to podkreślam?
Bo to naprawdę nie moje poglądy, ale dawno temu zasadę podziału i równoważności władz wymyślił niejaki Monteskiusz, chwała mu za to. Ta reguła funkcjonuje w każdym przyzwoitym państwie i nie możemy jej naginać tylko dlatego, że straciliśmy kontrolę nad władzą wykonawczą czy parlamentem. Nie możemy wtedy wynosić sądów ponad inne organa władzy.
źródło:
http://www.rp.pl/Plus-Minus/303189994-Rozmowa-Mazurka-Albo-jest-sie-sedzia-albo-wiecownikiem.html
