Dariusz Kozłowski Dariusz Kozłowski
1551
BLOG

Przyszłość Europy ‒ intuicje

Dariusz Kozłowski Dariusz Kozłowski Polityka Obserwuj notkę 16

Jak wiadomo w Koranie są sury wzywające do litości i do mordowania niewiernych. Dla każdego coś miłego. Zdecydowana większość muzułmanów, podobnie jak zdecydowana większość chrześcijan oraz wyznawców judaizmu wcale nie pali się, rzecz jasna, do aktów subwersji i mordowania niewiernych. Radykalne partie islamskie, chcą ten stan rzeczy zmienić. Potrzebują ostrego podziału świata i milionów gotowej na wszystko młodzieży. W tym celu organizacje te są w stanie zaakceptować daleko idące straty w ludziach. Za wszelką cenę chcą mieć płynący z Europy przekaz telewizyjny pełen płonących meczetów, rannych arabskich dzieci i zrozpaczonych kobiet. Właśnie teraz wysyłają do Europy bojowników, ukrytych wśród przybywających imigrantów. Powyższy akapit nie jest wymysłem maniaka, lecz jasnym, opracowanym wiele lat temu i wcale nie tajnym programem głównej organizacji salafickiej działającej w Egipcie i innych krajach płn. Afryki i BW.

Mój znajomy ‒ arabista od jakiegoś czasu informuje mnie o treści copiątkowych przemówień Al-Baghdadiego i liderów Państwa Islamskiego ‒  są transmitowane przez radio. Tam otwartym tekstem żąda się już by każdymuzułmanin zabijał niewiernych, gdzie tylko może i w dowolny sposób. To jest nb. zmiana tonu, gdyż dotychczas takich wymagań przed „wiernymi” nie stawiano, przynajmniej nie tak jawnie.

Obecna fala imigracyjna, organizowana jest przez radykalne organizacje Islamskie, które przy okazji nieźle na tym zarabiają. Wywiady Egiptu i Libii potwierdzają tę opinię. Obecni imigranci to nie grupka nieszczęśników, tylko z niemal milion młodych mężczyzn. Oczywiście większość z nich to cywile, ale są także i tacy przybysze, których celem jest atakowanie strategicznych miejsc w Europie (mosty dworce, lotniska, media), a także miejsc które kochamy (szkoły, teatry, kościoły, zabytki). Mają oni wywołać wściekłość i ból Europejczyków. Nie tylko narodowców i kiboli, Twoją również. Ci ludzie są zresztą przeznaczeni na straty, bo spełniwszy swą powinność, znienawidzeni, będą zabijani na ulicach Paryża i Frankfurtu. Spłoną ich meczety i przeznaczone dla nich domy. Ciężko o tym pisać, ale przyszłość Europy to terror, zamieszki i pogromy. Osoby dziś domagające się przyjmowania „każdej ilości” imigrantów i szantażujące innych swymi nadzwyczajnymi wymaganiami moralnymi, jutro same będą „wymierzać sprawiedliwość” ‒ oszalałe z bólu po swoich stratach. Jeśli masz śniadą karnację strzeż się.

W efekcie będziemy mieli zrujnowaną Europę i krew na rękach. Tę fazę wielkiej wojny islamu „wygramy”. Opanujemy sytuację, wciąż jeszcze jesteśmy silniejsi. Poza tym, to nie będzie wojna o zwycięstwo muzułmańskich radykałów nad Europą, lecz o ich władzę nad światem islamu. I ten zamysł zapewne się powiedzie. Uzbrojenie armii egipskiej, jordańskiej, saudyjskiej itd, wpadnie w ich ręce. Tuż za morzem oraz w gettach Francji i Niemiec powstanie zintegrowana, radykalna armia, z roku na rok coraz lepiej przygotowana, teraz już wreszcie do Wojny o Świat. O zniszczenie Izraela i, na ile to możliwe, USA. O władzę nad naszym kontynentem i nad Afryką.

Nasza moralność, empatia i dobre serca nie rymują się z idealistycznie i nierozważnie pojmowaną gościnnością. Samobójstwo, nawet na raty, to doprawdy kiepska moralność. Większe mamy bowiem obowiązki wobec swoich niż obcych. Przyjęcie obecnej fali imigracji (już nb. przesądzone) oznacza ‒ powtórzę ‒ rewoltę, gwałty, pogromy i pożogi. Po prostu tak będzie, i nie ma się co obruszać. I tak w końcu by to wszystko do nas przyszło, ale teraz zegar przyspiesza.

Polecam się: Dariusz Kozłowski. Cała Nadzieja w korupcji. Felietony i rysunki. Łomianki, Wydawnictwo LTW, 2013, s. 208. Zamówienia: http://www.ltw.com.pl, tel. +48 22 751 25 18 Drodzy komentatorzy, na tej stronie zwalczam przejawy braku szacunku dla bliźniego. Szacunek jest ważny skoro nie umiemy kochać. Myślenie grupowe i partyjnictwo - niemile widziane. Zapraszam wszystkich z ambicjami do suwerenności. Arnold i Polinezja Etiopskie drogi: Odcinek 1 Odcinek 2 Odcinek 3 Odcinek 4 Odcinek 5 Odcinek 6 Odcinek 7 Odcinek 8 Odcinek 9 Odcinek 10 Odcinek 11 Odcinek 12 Odcinek 13 Odcinek 14 Odcinek 15 Odcinek 16 Odcinek 17 Odcinek 18 Odcinek 19 Filipiny: Ania i Józef, czyli seks w małe wiosce Grobowce z pełnym wyposażeniem Synkretyczny taksówkarz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka