Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko
5778
BLOG

Barbarzyński i polityczny atak sędziów na J. Kaczyńskiego

Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko Polityka Obserwuj notkę 263

Prezesi Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego przeprowadzili bezprecedensowy i bulwersujący, polityczny atak na szefa największej partii opozycji demokratycznej w Polsce. W niesłychanym i bezprecedensowym politycznym oświadczeniu, skrytykowali niektóre wypowiedzi J. Kaczyńskiego. W ten sposób prezesi najważniejszych sądów w Polsce, przystąpili wraz z partiami rządzącymi do tworzenia w naszym kraju „demokracji białoruskiej”. Polegającej na tym, że prezesi sądów, prawdopodobnie na zlecenie władzy politycznej, atakują opozycję demokratyczną w kraju.

W ogóle mnie nie interesuje, to co mają sędziowie do powiedzenia na temat wypowiedzi J. Kaczyńskiego, to nie ma żadnego znaczenia. Ponieważ, najważniejsze jest to, że prezesi najważniejszych sądów w w Polsce, w ogóle nie powinni komentować politycznych wystąpień dowolnych polityków. Mam tutaj na myśli aktywnych sędziów, a nie sędziów na emeryturze. Po prosty, sędziowie powinni być odseparowani od polityki, a szczególnie dotyczy to prezesów sądów najwyższych w Polsce, ponieważ sprawują nadzór nad całym systemem sądownictwa w Polsce.

Prezesi sadów poprzez barbarzyński, czyli niespotykany w krajach zachodnich, atak na szefa opozycji demokratycznej w Polsce, wikłają się w polityczne spory w naszym kraju. Prezesi sądów wikłają się w polityczne spory w Polsce nie tylko personalnie ale też wikłają w spory polityczne, instytucje sadowe na których czele stoją. W ten sposób, prezesi sądów podważają, jeden z fundamentów demokratycznego państwa prawa jakim jest rozdział pomiędzy władzą wykonawczą (prezydent, premier, rząd) a władzą sądowniczą.

Jest rzeczą oczywistą, że wybory samorządowe do sejmików wojewódzkich zostały zafałszowane. Wskazują na to: 20% głosów nieważnych, karty wyborcze wprowadzające wyborców w błąd, kampania telewizyjna błędnie informująca wyborców o sposobach głosownia, chaos w przebiegu głosowania, oczywiste wyborcze zafałszowania, oficjalnie nazywane „pomyłkami” i „błędami”, zbyt duża różnica pomiędzy oficjalnymi wynikami do sejmików a badaniami exit-pool, nagły i dynamiczny wzrost poparcia dla jednej z partii rządzących. Pisałem o tym wielokrotnie na swoim blogu. Moi oponenci, domagali się od mnie jeszcze lepszych dowodów na zafałszowanie wyborów do sejmików. Bardzo jestem ciekawy, jakie dowody na wyborcze zafałszowania moi przeciwnicy mogliby zaakceptować.

Wkrótce po pierwszej turze chaotycznych wyborów do samorządów w Polsce, prezesi sądów zostali wezwani, z dnia na dzień, do prezydenta RP. Tak naprawdę nie wiadomo po co, ponieważ procedura liczenia głosów wciąż trwała. Wkrótce, po spotkaniu z prezydentem RP, prezesi sądów wydali zdumiewającą opinię na temat przebiegu wyborów samorządowych w Polsce. Opinia sędziów w tej sprawie byłą zdumiewająca ponieważ nie została oparta, o żaden raport badający przebieg wyborów w Polsce.

O skali bezprecedensowej niekompetencji prezesów sądów świadczy fakt, że ich wysłannicy do PKW w poczuciu winy za chaos w wyborach samorządowych, złożyli natychmiastowe dymisje. O skali niekompetencji prezesa Sądu Najwyższego w Polsce, świadczy fakt, że jeden z wysłanników prezesa Sądu Najwyższego do PKW, osiągnął wiek emerytalny w trakcie trwania liczenia głosów, w związku z tym, był zmuszony do złożenia natychmiastowej dymisji. Kompetentny prezes Sądu Najwyższego powinien o tym, wiedzieć co najmniej miesiąc wcześniej, po to, żeby odwołać jednego sędziego i powołać kolejnego, przed wyborami, a nie podczas liczenia głosów wyborczych.

Polityczny i barbarzyński atak prezesów sądów następuje po kompromitujących wystąpieniach premier Kopacz i prezydenta Komorowskiego w związku z przeprowadzoną uliczną manifestacją zorganizowaną przez PiS. Jak pamiętamy, legalna polityczna manifestacja PiS, została określona przez prezydenta RP, w stylu „demokracji białoruskiej”, jako „podpalanie” Polski. Sukces politycznej manifestacji PiS, musiał wywołać wściekłość polityczną rządzących i prezydenta RP. Stąd nagłe, politycznie skalkulowane wystąpienie prezesów sądów III RP, przeciwko szefowi największej partii opozycji demokratycznej w Polsce. Ten polityczny i barbarzyński atak władzy sądowniczej w kraju, powinien odbić się szerokim echem w całej Europie, ponieważ jest to rzecz niesłychana i niespotykana w normalnych, demokratycznych krajach.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka