Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz
306
BLOG

Po Kopacz podobno Tusk postawi na Ferdka Kiepskiego

Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz Polityka Obserwuj notkę 3

Jarosław Kaczyński „ Ten rząd był głęboko chory, ale mamy dzisiaj nowy rząd. Trzeba powiedzieć, że potwierdza się to, co wielu mądrych ludzi mówi: gorzej może być zawsze… Ta inauguracja na Politechnice Warszawskiej, pomijając jej elementy kabaretowe, jest groźna. Wymienię dwa powody: Po pierwsze – to ostentacyjne odrzucenie zasady merytorycznej przy doborze kadr. A po drugie – jeśli ktoś zna tych ludzi i wie, jak zachowywali się w Sejmie, to widać wyraźnie, o co tutaj chodzi. Chodzi o wywołanie awantury – ta władza ma tylko szansę, jeśli będzie awantura. I ta władza chce awantury. Chcę powiedzieć – PiS nie chce awantury i nie da się do awantury wciągnąć. Będziemy pracowali nad naszym programem, o którym dużo dziś mówiono. Będziemy pracować nad jego doskonaleniem i będziemy pilnować, by po – daj, Boże – przejęciu władzy, te idee służby były realizowane. Byśmy pokazywali w praktyce, że Polską można rządzić inaczej, że może być pro publico bono!....(źródło )

Kto by się spodziewał, że tym, który opowie o niestabilności emocjonalnej nowej pani premier będzie… Donald Tusk. „Fakty TVN” nagrały wypowiedź premiera, który po otwarciu teatru szekspirowskiego w Gdańsku uciął krótką pogawędkę z minister kultury  Małgorzatą  Omilanowską. Tusk relacjonował Omilanowskiej reakcję Kopacz po tym, jak przedstawiła rząd - gdzie nie zabrakło wpadek, nerwów, dziwnych słów o Ukrainie itd.: Rozmawiałem z nią później, siedziała załamana. Ale absolutnie załamana— przyznał były już premier. Omilanowska potwierdziła słowa Tuska:Ja ją pocieszałam, że to bardzo dobrze, bo przynajmniej prasa będzie miała powód, żeby powiedzieć o ministrze kultury…— mówiła, nawiązując do pomyłki Kopacz, która pomieszała resorty kultury i nauki i szkolnictwa wyższego. „...(źródło )

„Ewa Kopacz mówiąc o ewentualnej sprzedaży broni uciekła się do mało zrozumiałej analogii.Wie Pan, jestem kobietą. Ja sobie wyobrażam, co bym zrobiła, gdyby na ulicy pokazał się człowiek wymachujący ostrym narzędziem, albo trzymający w ręku pistolet. Pierwsza moja myśl, tam za moimi plecami jest mójdom  i moje dzieci. Więc wpadam do domu, zamykam się i opiekuje się moimi dziećmi— snuła swoją opowieść Ewa Kopacz.Następnie dodała, prezentując postawę czysto seksistowską:Co w takiej sytuacji zrobiłby mężczyzna? Pewnie pomyślałby: nie mam nawet porządnego kija w ręku, ale jak to? Ja nie stanę i nie będę się tu z nim tłukł, tylko dlatego, że on się tu odważył przyjść i grozić mojej rodzinie”...(źródło )

„Amerykański dziennik podkreśla problemy interpretacyjne spowodowane zagadkową metaforyką Kopacz. NYT przewiduje, że słowa „Polska będzie postępowała jak rozsądna polska kobieta” mogą oznaczać mniej działań „jednostronnych, a więcej w ramach Unii Europejskiej”. A to w imię „bezpieczeństwa domu  i dzieci, które jest najważniejsze” – gazeta cytuje Kopacz. Niektórzy być może usłyszeli w tym echa wypowiedzi Angeli Merkel, która wyjaśniła, że niemiecki rząd powinien dbać o gospodarke jak skrzętna gospodyni o swój dom jednak dla innych była to po prostu nieskładna wypowiedź przyszłego premiera '…..(źródło )

„ Dwa największe opiniotwórcze dzienniki niemieckie komentują skład nowego rządu RP skupiając się na sylwetce przyszłej premier Ewie Kopacz oraz zmianach w resorcie polskiej dyplomacji.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) zamieszcza artykuł pod tytułem „W rękach rozsądnej kobiety". Na wstępie gazeta szczegółowo opisuje odpowiedź, jakiej „nowa pani premier" udzieliła po prezentacji gabinetu rządowego, kiedy dziennikarz zapytał ją o sprzedaż broni Ukrainie. Ewa Kopacz uciekła się „najpierw do analogii z życia prywatnego", zaznaczając, że „Polska powinna się zachowywać jak rozsądna kobieta", pisze dziennik. Przyszła premier zapewniała, iż Polska, jeśli chodzi o wspieranie Ukrainy, nie będzie działać na własną rękę, lecz wspólnie z rodziną europejską. „W tych słowach zauważa się zarówno ciągłość jak i pewne novum", zaznacza gazeta przypominając, że w liberalno-konserwatywnej PO zawsze obowiązywała zasada, iż w kwestiach dotyczących Rosji działa się ręka w rękę z UE. Lecz z drugiej strony, pisze FAZ, „polska polityka zagraniczna za czasów energicznego ministra Radosława Sikorskiego ostatnio tę rolę postrzegała inaczej" sądząc, że „w kwestiach Rosji trzeba maszerować na czele UE". Frankfurcki dziennik tłumaczy, że to "umiejscowienie się na czele" ma swoje źródło „w mitach na temat lekkiej kawalerii"....” .(źródło )

„„Kancelaria Prezydenta zaczęła mocniej pociągać za sznurki, a jej wpływ na utworzenie rządu Kopacz jest niewątpliwy...Człowiek, któremu Ewa Kopacz powierzyła Ministerstwo Spraw Zagranicznych pasuje do tego schematu".Grzegorz Szetyna jest w Polsce znaczącą postacią, zauważa frankfurcki dziennik. Lecz, pomimo, iż sprawował ostatnio urząd szefa sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, nigdy nie wyrażał znaczących poglądów o polityce zagranicznej. Jest on też mistrzem w tworzeniu własnej formacji w PO, zauważa FAZ, ale także czeka, aż jego wrogowie popełnią błędy i nigdy nie był skłonny do zobowiązań w jednej sprawie"......”to Komorowski formował rząd? Schetyna jako przykład „współpracy z prezydentem
- W sytuacji, gdy wojska Władimira Putina zbliżają się do Polski,rząd który zostawił po sobie pan Tusk jest rządem opcji rosyjskiej – taka jest prawda o tym rządzie. Chciałbym, żeby było inaczej, żeby okazało się, że pani minister Piotrowska jest silnąkobietą, która ogarnie służby specjalne, wyrzuci wszystkich tych ludzi, którzy działali na rzecz Rosji, doprowadzi do wyjaśnienia afery taśmowej – najlepiej w ciągu najbliższego czasu. Przecież ten materiał zapewne jest już przygotowany do wyjaśnienia sprawy związanej z nielegalnym, czy też legalnym, ale w każdym razie nagrywaniem kilkudziesięciu najwyższych urzędników państwowych.Obiecywano nam przecież, że to będzie opublikowane dwa miesiące temu, miesiąc temu, pojutrze…Tymczasem odszedł minister Sienkiewicz i zapowiedział, że nic co zostało zebrane nie zostanie przedstawione opinii publicznej. I mówi to teraz kiedy odszedł z urzędu. Jeszcze tydzień temu zapowiadał, że raport będzie opublikowany. To jest rząd kłamstwa, oszustwa, wprowadzania w błąd opinii publicznej – powiedział Antoni Macierewicz. „....(źródło )

„Paweł Piskorski 
w rozmowie z Elizą Olczyk. „....”To nie jest tylko kwestia lidera. Nie wiadomo, w jakim stanie PO przetrwa europejską przygodę Tuska i czy będzie zdolna do wygrywania wyborów. Już można odnieść wrażenie, że partia pogrąża się w chaosie. Od zawsze wiedzieliśmy, że jeżeli zabraknie Tuska, to Platforma będzie miała kłopot, bo szef rządu zabił wszystkich naturalnych liderów. Ewa Kopacz nie jest takim liderem, bo nigdy nie wywalczyła sobie żadnej samodzielnej pozycji. Awans zawdzięcza Donaldowi. Nawet będąc szefową PO na Mazowszu, nie zaskarbiła sobie ani lojalności, ani posłuszeństwa lokalnych działaczy. To dlatego teraz dochodzi do kakofonii przekazu, walk frakcyjnych, ustawiania się pomniejszych liderów w nowej sytuacji.”.....”To jednak dosyć ryzykowne posunięcie. W Rybniku osierocony przez PO elektorat został w domach podczas wyborów uzupełniających do Senatu i partia Tuska przegrała. Wygrało PiS. Ale nie tak wysoko, by dawało to nadzieję na samodzielne rządy PiS po przeszłorocznych wyborach parlamentarnych. A o to idzie gra. Jeżeli PiS nie będzie zdolne do samodzielnych rządów, to nie będzie rządziło w ogóle, bo w Sejmie powstanie koalicja kordonowa, czyli wszyscy przeciwko PiS. Jej zaczątki już widać. SLD chce jak najszybciej dołączyć do rządu. Charakterystyczne, że politycy tej partii są najbardziej ze wszystkich ugrupowań zachwyceni nową panią premier, choć jej socjalny wizerunek może być dla SLD śmiertelnym ciosem. Notabene w Senacie partia Jarosława Kaczyńskiego może zdobyć większość i wtedy rządy koalicji kordonowej będą znacznie utrudnione.”....”Czy Ewa Kopacz nie będzie miała problemów w partii, gdyby zechciała zawiązać koalicję z SLD? Konserwatyści z PO twierdzą, że nigdy się na to nie zgodzą. Decyzja zapadnie w przyszłym Sejmie, a wtedy się zgodzą. A teraz każdy będzie walczył o własną pozycję. Już wiadomo, że przyszły klub PO może być o 30, a nawet o 
50 proc. mniejszy od obecnego. Politycy PO będą więc ostro konkurowali między sobą”......(źródło )

Jarosław Gowin „Konstytucję trzeba koniecznie zmienić. Dziś prezydent i premier są skazani na wzajemny klincz. To można rozwiązać albo modelem kanclerskim, albo prezydenckim. Polacy nie zgodziliby się na ograniczenie roli prezydenta, a więc ustrój prezydencki.Prezes PiS chce superpremiera, który „miałby prawo wydawać ministrom wiążące polecenia w sprawach ważnych dla realizacji polityki państwa” oraz „mógłby uchylać ich akty generalne”.- Tu nie ma sprzeczności. Kaczyński chce wzmocnić premiera wewnątrz rządu. Ale PiS od zawsze opowiadał się za ustrojem prezydenckim.Czyli wzmocniłby pan prezydenta Bronisława Komorowskiego.
- Zmian ustrojowych nie pisze się pod konkretne osoby, a Bronisław Komorowski nie będzie prezydentem dożywotnio.”...(źródło )

System prezydencki (prezydencjalizm) – system polityczny w demokracji charakteryzujący się rygorystycznym podziałem (separacją) władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz połączeniem funkcji prezydenta i szefa rządu. W myśl tych zasad prezydentowi (jako organowi władzy wykonawczej) przysługuje pełnia władzy wykonawczej oraz zwolnienie z odpowiedzialności przed parlamentem – pozbawiony zostaje jednak możliwości ustawodawczych. „..”USA
Prezydent jest odpowiedzialny tylko przed Narodem i Konstytucją, nie ponosi natomiast odpowiedzialności politycznej. Niemniej jednak Kongres może zastosować tzw. impeachment – uchylenie władzy prezydenta w wypadku złamania przez niego prawa. Prezydent Stanów Zjednoczonych dysponuje dużym zakresem władzy, jednak jest ona do pewnego stopnia "hamowana" przez amerykańską legislatywę. Prezydent Stanów Zjednoczonych pełni funkcję zwierzchnika sił zbrojnych, ale Kongres – decyduje o wypowiedzeniu wojny, budżecie na nią przeznaczonym oraz o zawarciu pokoju. Prezydent powołuje przedstawicieli dyplomatycznych i najwyższych urzędników państwowych, jednak Senat zatwierdza kandydatury większością 2/3 głosów. Prezydent ma prawo weta, które może być jednak odrzucone większością 2/3 głosów obu izb Kongresu. Jego specyficznym uprawnieniem teoretycznie wzmacniającym pozycję jest weto kieszonkowe.
II RzeczpospolitaWedług konstytucji z 23 kwietnia 1935 roku Prezydent był "czynnikiem nadrzędnym w Państwie", który za swe akty urzędowe nie odpowiadał przed nikim. Zakres jego władzy był ogromny: mianował Prezesa Rady Ministrów oraz (na jego wniosek) Ministrów, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, zwoływał i rozwiązywał Sejm i Senat, powoływał sędziów Trybunału Stanu i 1/3 senatorów, zawierał i ratyfikował umowy międzynarodowe. Był ponadto Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych – mianował i zwalniał Naczelnego Wodza i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych, a także decydował o wojnie i pokoju. Przysługiwało mu prawo łaski. Jego akty urzędowe które nie należały do prezydenckich prerogatyw wymagały kontrasygnaty Premiera i odpowiedniego Ministra. Kadencja Prezydenta miała trwać 7 lat. Wybierany był przez Zgromadzenie Elektorów – chyba, że przed końcem kadencji wskazał własnego kandydata na swojego następcę. W takiej sytuacji Prezydenta wybierał Naród spośród dwóch osób – jednej wskazanej przez Zgromadzenie Elektorów i jednej wskazanej przez ustępującego Prezydenta.
Cechy systemu prezydenckiego

prezydent jest wybierany w głosowaniu powszechnym;
kadencja prezydenta jest określona w czasie (najczęściej jest ona czteroletnia – jak np. w USA czy Brazylii, choć np. w Meksyku trwa sześć lat);
ministrowie wchodzący w skład rządu odpowiadają jedynie przed prezydentem;
istnieje jeden ośrodek władzy wykonawczej;
akty wydawane przez prezydenta nie wymagają kontrasygnaty;
prezydent nie jest odpowiedzialny politycznie, ale w przypadku złamania konstytucji lub prawa może zostać odwołany (przez parlament lub naród w referendum);
prezydent ma możliwość wydawania dekretów z mocą ustawy w sytuacjach nadzwyczajnych (np. okres wojny). „..( źródło )

System parlamentarno-gabinetowy – system polityczny, w którym rząd z premierem na czele jest powołany przez parlament we współpracy z głową państwa, a odpowiedzialność polityczną ponosi przed parlamentem (wotum nieufności, wotum zaufania).
Władza wykonawcza, czyli egzekutywa, ma też prawo wystąpić do głowy państwa z wnioskiem o rozwiązanie parlamentu. Rząd jest powoływany spośród przedstawicieli narodu mających większość w parlamencie. Głowa państwa nie ponosi odpowiedzialności politycznej przed parlamentem, ponoszą ją natomiast członkowie rządu kontrasygnujący jej akty urzędowe. System rządów wykształcony w praktyce angielskiej XVIII-XIX w. Rozpowszechniony obecnie we Włoszech, w Hiszpanii, w Danii, Szwecji, Norwegii oraz w krajach Beneluksu i byłego bloku wschodniego (m.in. w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech oraz w krajach bałtyckich). Współcześnie występuje tendencja uniezależniania się rządu od parlamentu. Jego odmianą jest tzw. system kanclerski (Niemcy) lub system gabinetowo-parlamentarny występujący w Wielkiej Brytanii.
Głowa państwa ma przede wszystkim za zadanie reprezentować państwo, a wszystkie akty przez nią wydane muszą zawierać odpowiedni zapisek do konstytucji.
Podstawowe cechy współczesnych systemów parlamentarno-gabinetowych
parlament (a przynajmniej jego izba niższa, gdy jest on dwuizbowy) jest wybierany w wyborach powszechnych
układ sił w parlamencie (lub podjęte w nim uzgodnienia gdy żadna z partii nie posiada większości) przesądza o powołaniu premiera i powołaniu rządu
rząd ponosi odpowiedzialność polityczną przed parlamentem, który może wyrazić wotum nieufności, oznaczające ustąpienie co najmniej jednego ministra, najczęściej zaś całego gabinetu
rząd ma wpływ na rozwiązanie parlamentu (czasem jednej jego izby gdy jest dwuizbowy) przed upływem kadencji, co powoduje konieczność rozpisania przedterminowych wyborów
między parlamentem a rządem istnieje system powiązań organizacyjnych, funkcjonalnych i personalnych (ministrowie mogą być i często są deputowanymi) co oznacza brak separacji władzy ustawodawczej i wykonawczej
głowa państwa (w postaci prezydenta lub monarchy) nie kreuje polityki wewnętrznej, ani zagranicznej, spełnia jedynie funkcje reprezentacyjne i ceremonialne, a także wobec woli większości parlamentarnej – powołuje premiera, zarządza wybory przedterminowe. '..(źródło )
-----------
Mój komentarz
Anegdota Tusk po kilku winach rozmawia z Ostachowiczem o tym, kogo by tu zrobić premierem po odejściu Tuska do Brukseli. Tak żeby ludzie ogłupieli z zachwytu . Zdrowo podchmielony Ostachowicz w pewnym momencie poderwał się z fotela .Wiem krzyczy . Zróbmy premierem Polski Myszkę Miki . Wszyscy je lubią . Ludzie mając takiego premiera łykną bez zmrużenie oka każde draństwo, złodziejstwo , kłamstwo , bandytyzm ze strony rządu . Tusk aż podskoczył z zachwytu . Podniósł kieliszek rozanielony - Takiego premiera Polska właśnie potrzebuje . Szykuj expose dla Myszki Miki .
Rozradowani wypili . W pewnym momencie Ostachowicz gwałtownie usiadł i postawił kieliszek na stole.
- Donek . To niemożliwe .Nie zrobimy Miszki Mike premierem Polski
- Dlaczego ? - zapytał się Tusk -To idealny kandydat . Ogłupi do końca tych Polaków
- Nie zrobimy Myszki Miki premierem , bo ….......nie mamy do niej praw autorskich .
- I co teraz zrobimy? – zapytał się kompletnie załamany Tusk
- To nie problem . W końcu premierem Polski może być byle kto , nawet taka Kopacz
Tusk popatrzył na Ostachowicza - Kopacz mówisz ….........

To nie żart .W Polsce premierem może być każdy . Buzek ,Suchocka , Marcinkiewicz . Teraz Kopacz . Premierów Polski wyciąga się jak króliki z kapelusza . Niestety Polacy przywykli do tego ,że miernoty znikąd robi się premierem . Dziś Kopacz, a jutro kto wie …. Ferdek Kiepski .

Urząd premiera należy zlikwidować ,a cała władze wykonawcza przekazać urzędowi prezydenta.

Kluczowym problemem , źródłem  niestabilności polskiej sceny politycznej z jej  wodzowsko oligarchiczną formuła oraz postępującym psuciem, uwiądem  demokracji jest postkomunistyczna konstytucja. Jednym z jej elementów  jest wprowadzenie niefunkcjonalnego ,oligarchicznego modelu rządów parlamentarno gabinetowych . Już samo to sformułowanie , ta formuła jest potworkiem uwłaczającym zdrowemu rozsądkowi , idei demokracji, idei kontroli władzy przez społeczeństwo. Zaprzeczająca monteskiuszowskiej idei rozdziału władz, ich wzajemnej niezależności.
 
Premier , jako wódz w swojej partii  decyduje o składzie Sejmu poprzez delegowanie do niego , na biorące miejsca na liście ludzi sobie posłusznych i dyspozycyjnych .Następnie ci mianowani przez niego wybierają go na oligarchiczny urząd  premiera.  Już jako premier tworzy ustawy,  które przesyła do Sejmu , w którym są juz mianowani przez niego posłowie. Dyspozycyjni , wierni , chociaż bierni uchwalą w obawie o miejscy w Sejmie wszystko co im  się podsunie do uchwalenia. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć , że uchwaliliby nawet mianowani konia na senatora. Są już w końcu historyczne precedensy  na które posłowie na Sejm mogliby się powołać , na sytuacje w której  słaba władza ustawodawcza to zrobiła. Następnie premier podlega kontroli dyspozycyjnych wobec siebie posłów , co czyni funkcje kontrolną Sejmu czysto iluzoryczną.  Pokazała to ostatni sytuacja, a której interes państwa była zagrożony w stopniu najwyższym . Chodzi o kupowanie prawa Rzeczpospolitej, kupowanie treści ustaw. W tej sytuacji  wymagającej  szczegółowego i wnikliwego śledztwa , proces kontrolny został powierzony Sejmowej komisje śledczej , do której kontrolowany premier ….desygnował zależnych od siebie ludzi. Urąga to nie tylko zdrowemu rozsądkowi , ale również zagraża bezpieczeństwu państwa, ponieważ Sejm utracił faktyczne funkcje kontrolne w stosunku do władzy wykonawczej Nawet w obliczy jawnej przestępczej działalności rządu Sejm jest wobec niego bezsilny.  Paradoksem jest że Trybunał Stanu , który ma sądzić np. premiera jest powoływany z wyjątkiem jego przewodniczącego przez zależnych od potencjalnego oskarżonego posłów .
Innym kluczowym dla demokracji i jej funkcjonowania jest problem bardzo często niejasnego , zakulisowego , wyłaniania władzy  wykonawczej, czyli wybór osoby premiera. Urząd i osoba premiera nie tylko nie ma legitymacji demokratycznej ,ale bardzo często urząd ten w wyników targów politycznych i zakulisowych gier uzyskują ku zaskoczeniu wyborców różne dziwne osoby . Marcinkiewicz, Buzek itp.  
Najlepszym ,a właściwie jedyny demokratycznym  rozwiązaniem jest ustrój  prezydencki. Władza wykonawcza ma silną legitymację demokratyczną. Jest wyłaniana bezpośrednio przez społeczeństwo .  
Dzięki rozdziałowi władzy wykonawczej i ustawodawczej wzmacnia się rolę kontrolną tej  ostatniej  w stosunku do władzy wykonawczej .  Istotna kwestią jest jakość władzy wykonawczej. To społeczeństwo dokonuje  weryfikacji programu i cech osobowych przyszłego prezydenta

video Rząd Kopacz
video W obecnej sytuacji zmiana konstytucji jest musztardą po obiedzie - Stanisław Michalkiewicz

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz  i Twitt

Link do Różne takie

Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1„ Dobre złego początki „2 Na końcu którego będzie o bogini Kali „3 „Nie należy nerwosolu pić na oko4 „ O rzeźbie Niosącego Światło5 „Impreza u Starskiego „6 „Tych filmów już się oglądać nie da „7. „ Mutant „

Rozpocząłem pisanie VIII rozdziału
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska

|<a Marek Mojsiewicz lubi Marek Mojsiewicz Utwórz swój znacznik „Lubię to” Reklama w internecie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka