Członkowie Nowoczesnej: Kamila Gasiuk-Pihowicz, Ryszard Petru i Grzegorz Furgo, Warszawa, 30 listopada 2015 r.
Członkowie Nowoczesnej: Kamila Gasiuk-Pihowicz, Ryszard Petru i Grzegorz Furgo, Warszawa, 30 listopada 2015 r.
folt37 folt37
1830
BLOG

Krótkie résumé na temat skromnego życiorysu „Nowoczesnej”

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 65

Notki z 22 i 25. stycznia, które poświęciłem osobie Ryszarda Petru znienawidzonemu, samozwańczemu (póki co) liderowi opozycji parlamentarnej potwierdziły rosnącą rolę tego polityka.

Sławetny artykuł Doroty Kani „Petru wychowany pod okiem GRU” i emocjonalne reakcje komentatorów mojej notki zachęciły mnie do penetrowania publikacji w tej materii. 

Zainteresowała mnie obszerna publikacja w „Tygodniku Powszechnym” nr 4. z 24 stycznia pod wymownym tytułem „Wnuki Unii Wolności” autorstwa Michała Szułdrzyńskiego przybliżający ten młody ruch polityczny sylwetkami jego twórców. Sułdrzyński przybliża genezę początku „N”:

*W kilka miesięcy zmontowali skuteczną kampanię, weszli do Sejmu, mają rozpoznawalnego lidera, który mianuje się liderem opozycji. Czeka ich teraz budowa partii.

*Pierwsze tygodnie nowej kadencji Sejmu były dla tego ugrupowania niezwykle korzystne. Awantura o Trybunał Konstytucyjny, fatalne błędy popełniane przez Platformę, łącznie z zapowiedzią wielomiesięcznych wyborów wewnętrznych, sprawiły, że to na nowej partii Petru skupiła się uwaga opinii publicznej.                                                                           

*…pomagają [„N”] ludzie wywodzący się z  kluczowych dla Nowoczesnej środowisk Projektu: Polska oraz Forum Obywatelskiego Rozwoju Leszka Balcerowicza.                                                           

*Ludzie związani z Projektem chętnie odwołują się do Tadeusza Mazowieckiego.                                                                                  

*Kolejne środowisko, które pomaga w budowie Nowoczesne, są ludzie wywodzący się z klubów Forum Obywatelskiego Rozwoju.    

 *Nowoczesna wyciąga też ręce do innych środowisk, takie jak ruchy miejskie, niezależni samorządowcy, działacze organizacji pozarządowych.

Ten krótki, „technologiczny” szkic budowy partii pokazuje oblicze ideologiczno-polityczne „Nowoczesnej” sięgające do tradycji opozycji demokratycznej z czasów PRL, tej opozycji, która odwagą i determinacją zasiliła ruch „Solidarności”, a po odzyskaniu wolności w 1989 r. utworzyła demokratyczny rząd i dokonała przemian umożliwiających wprowadzenie Polskę na drogę europeizacji i strukturalnego wejścia do rodziny europejskiej, jako jej pełnoprawny członek.

Ten patriotyczno - obywatelski etos „Nowoczesnej” jest wyrazicielem oczekiwań średniej klasy społecznej, klasy najbardziej produktywnej gospodarczo i obywatelsko, która wytwarza kilkadziesiąt % PKB.

Nowoczesna przeciwstawia się nagonce na sektor prywatny i skłócaniu - na wzór PRL-u - klasy posiadaczy z klasą pracobiorców (walka klas) wytykając klasie średniej jej wyższy status materialny, nie wspominając, że status ten został osiągnięty wysoką efektywnością działalności gospodarczych sektora prywatnego w porównaniu do bardzo małej wydajności sektora państwowego, który z roku na rok tę rozpiętość powiększa. Nowoczesna demaskuje propagandę obecnego rządu zamazującą owe fakty głoszeniem, że klasa robotnicza (pracownicza) jest wykorzystywana przez sektor prywatny zaniżonymi płacami i nadmiernymi osobistymi zyskami właścicieli.

Jak z powyższego widać, obecna władza opiera się na liczebnej sile klasy pracowniczej przeciwstawiając ją sektorowi prywatnemu z nadzieją zastraszenia tegoż ową liczebnością i lekceważeniem praw właścicielskich klasy posiadaczy (klasa średnia) gotowej biernie (na razie) przeciwstawić się owej propagandzie i z determinacją bronić swego obywatelskiego statusu ulicznymi demonstracjami (w futrach?) pod wspólnym szyldem Komitetu Obrony Demokracji.

Nowoczesna przyłącza się do tego protestu, czym mocno zaskarbia sobie sympatię tej coraz liczniejszej grupy obywateli, zalążku nowej zdecydowanej i masowej opozycji przeciwko socjalizmowi praktykowanemu ideą „walki klas” i w obronie demokratycznej, obywatelskiej  wolności w tym gospodarczej, oraz godności większościowych wytwórców polskiego Produktu Krajowego Brutto.

Pomyślność Polski zależy od wzrostu znaczenia klasy średniej. Jej dezawuowanie w oczach opinii publicznej jest więc działaniem przeciwnym i Polsce szkodzącym.

I to głosi Nowoczesna!                                                                         

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka