folt37 folt37
329
BLOG

Dla polityków „mądrych inaczej” znikąd ratunku.

folt37 folt37 Kultura Obserwuj notkę 2

Tematowi dziwacznej ekwilibrystyki polityków poświęciłem kilka notek, ostatnio: 20 listopada - Mądrość ludzi to norma czy rzadkość?” i 21 listopada -Gazeta Wyborcza wspomożycielka zwycięstwa PiS!” gdzie dowodziłem, że o mądrość w polityce trudno, bo dominują przeświadczenia nieomylności liderów partii i uległych im koniunkturalnych kolegów partyjnych z wyobraźnią nastawioną wyłącznie na korzyści uzyskane w razie wyborczego zwycięstwa.

Błędy te powtarzają wszystkie polskie partie niezmiennie od 25 lat, co potwierdza tezę o braku ich zmysłu rozpoznawalności rzeczywistości społeczno - politycznej i opieranie się na płytkim piarze populizmu wychodzącego naprzeciw tzw. „oczekiwaniom społecznym” budowanym w imię doraźnych korzyści politycznych.

W notce  „Gazeta Wyborcza wspomożycielka zwycięstwa PiS!” - na przykładzie sztuki teatralnej "Śmierć i dziewczyna" - z bardzo kontrowersyjną sceną kopulacji na żywo - wytknąłem GW jej daleko idące zaangażowanie w popularyzowaniu obyczajów homoseksualnych, co mocno bulwersuje większość Polaków w tym zwolenników PO, której GW była trybunem politycznym.

Stwierdziłem, że ta postawa bardzo zniechęciła niedawnych zwolenników PO, do tego stopnia, że odmówili poparcia tej partii. Tutaj trzeba dodać, że odwracający się od PO wyborcy w większości oddali głos na „Nowoczesną” Ryszarda Petru.

W sobotę doszło do gorszących scen przed Teatrem Polskim we Wrocławiu polegających na fizycznym sprzeciwie członków Krucjaty Różańcowej przeciwko Spektaklowi "Śmierć i dziewczyna" z ową nieszczęsną kopulacją na żywo w wykonaniu czeskich porno-aktorów.

 W sztuce na podstawie prozy noblistki Elfriede Jelinek grają m.in. aktorzy porno, co oburza m.in. Krucjatę Różańcową. (http://www.tvn24.pl)

W kontekście politycznym trzeba dodać, że dyrektorem teatru jest p. Krzysztof Mieszkowski „świeżo upieczony” poseł „Nowoczesnej”, tej samej „Nowoczesnej”, której posłowie trafili do sejmu wybrani głosami b. zwolenników PO, tej PO, która razem z GW wspierała feminizm i ruch LGBT promujące obyczaje homoseksualne i „wolną miłość”, czego wyrazem jest przecież cała twórczość noblistki Elfriede Jelinek, której autorstwa jest bulwersująca sztuka "Śmierć i dziewczyna".

Po klęsce wyborczej PO wyborcy „Nowoczesnej” liczyli na umiarkowanie poglądów obyczajowych tej partii, a tu nagle jej wrocławski lider okazał się „gorącym” propagatorem teatralnego pokazu kopulowania na żywo  zatrudniając do tego czeskich porno-aktorów, których wyniósł na wyżyny sztuki teatralnej z wielką obrazą dla swojego teatru podkreśloną odmową publicznego kopulowania aktorów i aktorki rodzimego teatru, a nawet odmowy tej pokazówki  przez polskich porno-aktorów.

Szkoda, że politycy PO, a teraz także „Nowoczesnej” plus „Gazeta Wyborcza” wykazali się wrażliwością społeczną bliską kowalskiego młota, któremu obojętne czy uderza w kowadło czy gorące żelazo, co ich bardziej uczuciową wrażliwość dla marginalnego lobby homoseksualnego i ruchu LGBT niż dla milionów normalnych wyborców, których ta wybiórcza wrażliwość obraża. Więc jedyną ucieczką przed legalizowaniem związków partnerskich i dziką obyczajowością seksualną są radykalne ruchy szowinistyczne, którym najprawdopodobniej powierzą władzę.

Wtedy wszyscy zwolennicy homoseksualizmu, feminizmu (nie mylić z równouprawnieniem) będą się kopulować tylko w konspiracji, bo władza narodowo szowinistyczna konstytucyjnie uzna takie zachowania za przestępcze.

Specjalnie przesadzam z tym straszeniem, bo chcę namówić polityków opcji liberalno-demokratycznych do opamiętania się i nie przesadzania z liberalizmem obyczajowym kultury wolnomularskiej, której egoizm jest społecznie szkodliwy, bo zwyczajnie głupi o czym dowodzą n/w wypowiedzi w kontekście wrocławskie afery teatralno-kopulacyjnej:

(http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/protest-przed-premiera-sztuki-smierc-i-dziewczyna,596503.html)

Chyba głupszej obrony publicznego kopulowania na scenie teatru nie sposób wymyślić?

Czyżby dla polityków liberalno-demokratycznych rzeczywiście nie było ratunku?  A może przykładem „kochających inaczej” oni są po prostu „inaczej mądrzy”.

Oby „Nowoczesna” nie stała się za bardzo nowoczesną, bo skończy podobnie jak PO, czyli całkiem tradycyjnie - poza sejmem!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura