Ostatnie 6 lat to wiele bólu, żalu, łez, a także pytań, niedomówień...kłamstw, manipulacji i poniżania.
Mimo, że prawdę przykrywa nadal mgła, to jednak serca czują co stało się 10.04.2010 nad Smoleńskiem.
Film jest wierną retrospekcją nie tylko pierwszych godzin, dni, miesięcy po "katastrofie", ale również przemyśleniem przyczyn naszej narodowej tragedii.
Niesamowity ładunek emocji, walki prawdy z kłamstwem, dobra ze złem ujęte w dwóch godzinach dokumentalnej fabuły.
Uderzające zestawienie żałoby i cierpienia rodzin z uśmiechniętą twarzą dziennikarki, cieszącej się z kolejnego nośnego tematu.
Walka pomiędzy fałszem a uczciwością, delikatnością uczuć i bezkompromisowością, w końcu walka pomiędzy zwykłym brakiem człowieczeństwa a jego odruchami.
Ostatnie sceny do głębi poruszają każdą ze strun duszy, nawet te, które nie drgały od dawna.
Samolot, mgła, rozmowy w kokpicie, ofiary, rodziny ofiar, żałoba...ostatnie sekundy lotu w zderzeniu z człowiekiem cieniem będącym tam gdzie zło...
Hołd złożony nie tylko ofiarom, ich bliskim ale i całemu Narodowi.
Tak, film "Smoleńsk" powinien obejrzeć każdy z nas, aby poczuć jak było naprawdę...
POLECAM!