Wrzesień to ostatni miesiąc dla studentów (zwłaszcza pierwszego roku) na znalezienie mieszkania. Ostatnio coraz częściej zdarza się jednak, że proponowana przez wynajmującego cena nie ogranicza się wyłącznie do finansów i skierowana jest wyłącznie do dziewczyn.
Portal internetowy http://krknews.pl upublicznił kilka ogłoszeń z popularnych portali ogłoszeniowych. Jedne z nich są bardzo konkretne, inne nieco bardziej tajemnicze Oto najbardziej charakterystyczne:
Mam do zaproponowania za darmo duży, elegancki pokój ładnej studentce, która umie się odwdzięczyć. Napisz.
Wynajmę garsonierę samotnej dziewczynie do 30 lat, jeśli nie masz jak zapłacić, to dogadamy się w łóżku. Wolne od zaraz.
Udostępnię eleganckiej studentce jeden pokój w nowym, dwupoziomowym mieszkaniu za kilka seksspotkań w miesiącu.
Autorka artykułu weszła w korespondencję z autorami, domagając się sprecyzowania ich oczekiwań. I zacytowała otrzymane odpowiedzi:
Mam 36 lat, jestem dobrze sytuowanym pracownikiem jednej z większych korporacji. Pracuję 12-13 godzin dziennie. Do tego sporo inwestuję w deweloperkę. Nie mam czasu na randki z kobietami, kokietowanie ani flirty. Interesują mnie konkrety, jestem po kilkuletnim nieudanym małżeństwie, nie szukam związku. Wcześniej przez rok normalnie wynajmowałem kawalerkę, ale nie miałem z tego wielkich pieniędzy, teraz chcę to zmienić. Wyślij kilka fotek całego ciała, to może umówimy się na spotkanie. Jeśli mi się spodobasz, na pewno się dogadamy.
Adam, 44 lata, szefuję firmie spedycyjnej. Jestem właścicielem dwóch mieszkań pod wynajem. Wyślij kilka zdjęć, wtedy zdecyduję, co dalej. Nie mam wielkich wymagań: chciałbym, żeby dziewczyna była w miarę szczupła, zadbana i miała raczej dłuższe włosy.
Jestem kilka lat po studiach, pracuję w domu jako projektant stron internetowych. Jestem dość wysoki, raczej szczupły, noszę okulary. Mieszkanie ma dwa pokoje, jeden zajmuję ja, w drugim zamieszkałabyś ty, gdybyś mi się spodobała. Fajny seks dwa razy w tygodniu by mi wystarczył. Lubię długonogie brunetki.
O ile mężczyźni proszą o fotografie potencjalnych lokatorek („najlepiej w negliżu, ale twarz może być zamazana”) i nie kryją, że dziewczyna ma być ładna, szczupła, z większym biustem oraz chętna na seks, o tyle nie są skłonni przesłać zdjęć mieszkań czy pokojów.
„Co prawda administratorzy zarzekają się, że usuwają podobnego typu oferty, ale prawie codziennie pojawiają się nowe. Na potrzeby tekstu sama przygotowałam jedną, w którym proponowałam towarzystwo <eleganckiej studentki filologii germańskiej w zamian za miłe spędzanie czasu>. Nadal wisi w serwisie, a na moją specjalną skrzynkę mailową wciąż spływają coraz to nowe odpowiedzi. Co najdziwniejsze, przekrój wiekowy mężczyzn chętnych na taką transakcję wiązaną, jest bardzo szeroki. Do tej pory najmłodszy, jaki zainteresował się ogłoszeniem, miał 21 lat, zaś najstarszy 57” - napisała autorka artykułu w portalu http://krknews.pl.
Ciekawe, jak wiele studentek idzie na taki układ i czy działa on również w drugą stronę: czy podobne oferty dla studentów o określonych warunkach fizycznych zamieszczają dysponujące wolnymi pokojami (mieszkaniami) panie?
