jurekw jurekw
167
BLOG

Co nam Partia dała

jurekw jurekw Polityka Obserwuj notkę 12

Czy rzeczywiście o tym na kogo powinniśmy głosować powinien decydować nasz poziom życia? Pojawiła się taka propozycja - w nawiązaniu do pytania Reagana: czy żyje ci się lepiej niż 4 lata temu?

Można się spierać o to, czy w Polsce jest lepiej, czy gorzej niż było cztery lub osiem lat wcześniej. Ale nie to jest najważniejsze.

 

Nie wybieramy prezydenta w nagrodę. To ma być człowiek, który będzie starał się kierować polską racją stanu. Bronisław Komorowski pokazał, że kompletnie tego nie rozumie. Ja jestem bardzo krytyczny wobec PiS, a wobec Andrzeja Dudy nie mam nadmiernych oczekiwań. On jednak daje nadzieję na to, że polska racja stanu będzie ważniejsza niż poklepywanie po plecach na salonach Europy. Takie skromne minimum….

 

Stawiający wspomniane na wstępie pytania zapewne jest człowiekiem stosunkowo młodym i nie pamięta czasów słusznie minionych. Wówczas identyczne pytanie stawiała ówczesna odmiana PO (nazywało się to PZPR). Usłyszałem je osobiście – gdy wybrałem się na spotkanie przed jakimiś wyborami w roku bodajże 1982. Kilka dni później SB radiowozem zabrało mojego ojca z miejsca pracy – aby mu wyjaśnić, że źle syna wychował.

Czy to porównanie jest nadużyciem?

Jestem głęboko przekonany, że nie.

Ludzie pamiętający PRL mogą sobie zadać pytania o to, co im najbardziej doskwierało za komuny i porównać z czasami obecnymi.

Moje odpowiedzi są następujące:

1. Brak logiki.

Komuś może się to wydawać dziwne. To nie kiełbasa? Może ja jestem dziwny, ale mieliśmy wówczas poczucie wspólnoty – zdawało się, że wszyscy myślą podobnie. Posługiwanie się logiką w połączeniu z realnym oglądem świata to służenie prawdzie. To podstawa racjonalizmu. Jako człowiek o wykształceniu ścisłym nie mogłem zdzierżyć tego lekceważenia dla prawdy. Czy teraz jest lepiej? Nie. Jest znacznie gorzej. Komuniści przynajmniej dbali o pozory. A jeśli już próbowali coś fałszować, to robili to w sposób tak prymitywny, że dawali pożywkę kabaretom.

Moja ocena – 10:1 na korzyść komuny.

2. Przeświadczenie, że głupota rządzących uniemożliwia wykorzystanie wszystkich szans rozwojowych.

Być może to kwestia wieku (w czasach Gierka chodziłem do szkoły) – ale wydaje mi się, że lata 70-te nie były w tym względzie najgorsze. Kumulacja zła nastąpiła później. Cały świat się dynamicznie rozwijał, gdy myśmy tkwili w marazmie stanu wojennego. Obecnie sytuacja jest nieco inna, gdyż świat znalazł się na zakręcie. Potrzeba jest naprawdę głębokiej refleksji nad tymi przemianami, nad przyszłością ludzkości, z którą dzięki globalizacji mamy tak silne więzy jak nigdy wcześniej. Zadufane w sobie buractwo nie jest w stanie nawet tego zrozumieć. Biorąc pod uwagę stan obecny, jest zdecydowanie lepiej niż w stanie wojennym. Ale patrząc szerzej – z uwzględnieniem wszystkich szans i zagrożeń – sytuacja jest porównywalna.

3. Brak demokracji.

Nie chodzi nawet o samą demokrację, ale o podmiotowe traktowanie ludzi. Wówczas to partia decydowała, kto może, a kto jest traktowany podmiotowo, a kto jest tylko obiektem rządzenia i powinien się podporządkować. Te prawa były egzekwowane bardzo stanowczo, ale – paradoksalnie – macki totalitarnego państwa były krótkie a władza ślepa. Moim ulubionym przykładem jest łódka, którą miała sąsiadka. W czasie wakacji przewoziliśmy nią ludzi przez rzekę w zamian za drobne opłaty. Kompletnie nikogo to nie interesowało. Teraz aż strach pomyśleć, ile łamalibyśmy przepisów (nie mówiąc już o tym, że ta łódka byłaby nielegalna). Najgorsza jest jednak ta arogancja władzy, powiązana z jakąś bezgraniczną pogardą dla inaczej myślących. Na coś takiego nawet komuniści by sobie nie pozwolili. Tu PRL wypada znacznie korzystniej, niż III RP.

Mógłbym to dalej ciągnąć – ale powyższe trzy kwestie są dla mnie wystarczające – więc po co?

 

A kiełbasa?

Na kiełbasę stać mnie było i za komuny i teraz. A poza tym – nie lubię. Wolę nabiał. Jakim trzeba być prymitywem, żeby mierzyć kiełbasą postęp? Pytanie nie jest retoryczne: wystarczy być zwolennikiem Bronisława Komorowskiego i jego wiecznie żywej Partiii.

jurekw
O mnie jurekw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka