Zebe Zebe
2743
BLOG

Średniowiecze: ciemnota oświeconych

Zebe Zebe Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 51

Często spotykamy się z określeniami  typu „powrót do średniowiecza” , które mają wydźwięk pejoratywny, dyskwalifikujący dane zjawisko lub osobę uznawaną  jako zacofaną czy też mało postępową. Kluczem do zrozumienia tego stereotypu jest właśnie owa postępowość tych, którzy tego typu powiedzonkami szermują na lewo i prawo.

Nie jest tajemnicą, że bezpardonowa krytyka  okresu  średniowiecza znalazła  szczególne miejsce w filozofii lewicowej oraz w nurtach filozoficznych  określanych jako ateistyczne bądź neoliberalne. Przy okazji należy nadmienić, że wśród wcale niemałej rzeszy  historyków wykształconych w czasach PRL-u, średniowiecze  jest nadal postrzegane  w duchu doktryny marksistowskiej. To zaś świadczy o ich poziomie naukowo-badawczym, a także o ich światopoglądzie tkwiącym – 25 lat po odzyskaniu niepodległości – nadal w oparach sowieckiej  pseudo- nauki.

Średniowiecze było najdłuższym okresem w historii nowożytnej Europy, bo trwało 1000 lat. Współcześnie nie można tego okresu  opisywać w kategoriach plusów lub minusów, a najlepiej minusów w postaci bizantyjskiego rozpasania, kunktatorstwa i braku moralności co poniektórych rzymskich papieży, samowoli władców czy też ofiar inkwizycji, bo cały ty ten długi przedział czasu ewoluował, budując zręby Europy w warunkach skrajnie niekorzystnych. To właśnie średniowieczu zawdzięczamy dzisiejszą potęgę Europy w większym stopniu niż kolejnym okresom następującym po sobie. Począwszy jednak od czasów Rewolucji Francuskiej obserwujemy wzmożoną  walkę o kształt Europy. Oświeceniowe hasła, negujące rolę chrześcijaństwa w cywilizacyjnym rozwoju Europy, przekształcone przez  lewicę w tzw. hasła postępowe mówią o tym bez ogródek.

Bo przecież średniowiecze to przede wszystkim św. Augustyn i jego dzieło  Państwo Boże, które przetrwało ponad tysiąc lat stanowiąc punkt odniesienia w filozofii do czasów współczesnych.

Benedykt XVI tak pisał: Ta księga jest źródłem, na podstawie którego można właściwie określić prawdziwą świeckość i kompetencję Kościoła, wielką prawdziwą nadzieję, jaką nam daje wiara. Ta wielka księga ukazuje dzieje ludzkości, którą kieruje Boża Opatrzność, a obecnie podzielonej przez dwie miłości. I to jest zasadniczy obraz Augustyna, jego interpretacja historii, która jest walką między dwiema miłościami: miłością własną, «aż po obojętność na Boga», i miłością Boga, «aż po obojętność na samego siebie» (De civitate Dei, XIV, 28), aż po pełną wolność od siebie, dla innych, w świetle Bożym.

Św.  Augustyn swoją  pracą  wpisał się w początek okresy zwanego średniowieczem. Na przestrzeni wieków to kościół poprzez rozbudowaną  sieć klasztorów zajmował się nauką czy też dokumentowaniem  tamtych czasów. Spełniał też rolę administracyjną. Klasztor  był dla zbiegów i pokrzywdzonych – winnych czy niewinnych – pierwszą linią obrony przed  świeckim feudałem, który musiał uszanować swoistą autonomię zakonów.

Byli wreszcie  tacy ludzie jak Karol Młot, który w 732 roku  ostatecznie zatrzymał Saracenów w ich pochodzie na wschód Europy. Był Karol Wielki, który stworzył pierwsze wielkie europejskie imperium  od czasu upadku Rzymu. Tytuł cesarza otrzymał  w  800 roku w Rzymie z rąk papieża Leona III. Był to cios dla Bizancjum, którego władcy wciąż pozostawali, przynajmniej w teorii, cesarzami rzymskimi.

W okresie rządów Karola Wielkiego podział świata na rzymski oraz barbarzyński został zastąpiony podziałem na świat chrześcijański (cywilizowany) i pogański (barbarzyński). Cały chrześcijański Zachód był permanentnie najeżdżany i  nękany przez rozmaitych pogańskich wrogów. Zagrożenie to pomogło mieszkańcom państwa karolińskiego w wyrobieniu poczucia własnej tożsamości. To właśnie w tym czasie na kartach jednej z kronik, relacjonujących walki Karola z Arabami, mieszkańców monarchii karolińskiej nazwano Europenses (Europejczycy). 

Do  osiągnięć średniowiecza należały oprócz wspomnianego św. Augustyna należała  filozofia Tomasza z Akwinu, malarstwo Giotta, poezja Dantego i Chaucera, podróże Marco Polo i architektura gotyckich katedr . Powstały pierwsze uniwersytety.

Uczeni epoki renesansu uważali średniowiecze za okres upadku kultury i cywilizacji klasycznej. Z kolei  uczeni epoki oświecenia głosili prymat rozumu nad wiarą i z tego powodu uważali średniowiecze za okres ciemnoty i zabobonu

Amerykański historyk Edward Grant pisał: „Jeśli w epoce oświecenia były głoszone rewolucyjne i racjonalne myśli i poglądy, było to możliwe tylko dzięki długiej, wywodzącej się ze średniowiecza tradycji, która ugruntowała użycie rozumu i logicznego myślenia jako jednych z najważniejszych obszarów ludzkiej działalności”.

Ponadto, wbrew rozpowszechnionemu przekonaniu, David Lindberg  pisał:  „uczeni okresu późnego średniowiecza rzadko doświadczali siły przymusu Kościoła i mogli uważać się za wolnych (zwłaszcza w naukach przyrodniczych) w podążaniu tam, dokąd prowadziły ich logika i obserwacja”.

Wypaczone spojrzenie na ten okres przejawia się także w niektórych konkretnych poglądach. Jednym z takich błędnych wyobrażeń jest – po raz pierwszy propagowane w XIX wieku i nadal bardzo rozpowszechnione – przekonanie, że wszyscy ludzie w średniowieczu wierzyli, że Ziemia jest płaska. To nie jest prawdą, ponieważ wykładowcy na średniowiecznych uniwersytetach powszechnie twierdzili, że dowody wskazują, że Ziemia ma kształt sfery. David Lindberg i Ronald Numbers, inni uczeni badający ten okres, twierdzili, że „było niewielu chrześcijańskich uczonych w średniowieczu, którzy nie uznawali kulistości (sferyczności) Ziemi, a nawet znali oni w przybliżeniu jej obwód”. Innymi błędnymi przekonaniami są: „Kościół w średniowieczu zakazywał sekcji zwłok”, „rozwój chrześcijaństwa zabił starożytną naukę” i „średniowieczny Kościół zahamował rozwój filozofii przyrody” – są one cytowane przez Ronalda Numbersa jako przykłady szeroko rozpowszechnionych mitów traktowanych jako prawda historyczna, chociaż nie potwierdzają ich współczesne badania historyczne.

Oczywiście nie sposób w tak krótkiej formie nawet skrótowo zasygnalizować tematu, ale przynajmniej warto tchnąć trochę  innego spojrzenia na temat średniowiecza, niż to w obiegowej opinii się uznaje.

Tak więc radziłbym wszelkim niedouczonym historykom pochylić się nad tematem i zweryfikować swoje poglądy przynajmniej w kwestii średniowiecznego zacofania, wstecznictwa i ciemnoty.

Źródła:

Wikipedia, D.Ropes – Kościół Wczesnego Średniowiecza

Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura