Polacy nadal wyjeżdżają z kraju i nie chcą wracać

Badania Instytutu Millward Brown wskazują, że 83 proc. młodych Polaków myśli bądź myślało (i już wyjechało) o emigracji. Potwierdzają to również dwa najnowsze raporty Work Service i Narodowego Banku Polskiego, z których wynika, że co piąty Polak rozważa emigrację zarobkową. Aż 75% osób mających takie plany to osoby poniżej 35 roku życia. Ci którzy już wyjechali, w większości nie zamierzają wrócić do Polski.

Gdzie jest więc ten SUKCES Polski, o którym trąbią prorządowe media, emitując wypowiedzi zadowolonych polityków. Czyżby młodzi Polacy nie oglądali telewizji, nie słuchali radia, nie czytali gazet. A może właśnie oglądają, słuchają i czytają, co ostatecznie utwierdza ich w przekonaniu, że jednak trzeba z tej Polski wyjechać. Czyli jednak jest SUKCES, mamy inteligentną młodzież !!!

Dziś jest obchodzony Dzień Polonii i Polaków za granicą. Święto zostało ustanowione z inicjatywy Senatu Rzeczypospolitej w 2002 roku, więc z pewnością marszałek Senatu Bogdan Borusewicz miał coś do powiedzenia Polakom za granicą. Nie słyszałem, chociaż przyznam, że specjalnie nie szukałem.
Również dzisiaj mamy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony w 2004 roku. Świętowano m.in. w Bydgoszczy, gdzie oficjalne obchody zorganizował Urząd Wojewódzki, a ich specjalnym gościem był marszałek Sejmu Radosław Sikorski, który oczywiście mówił:

- Nasz patriotyzm może być jak dzisiejsza aura - pogodny. Możemy się otwierać na świat, na Europę - mówił Sikorski.
- Kiedyś 2 maja władze PRL szybko ściągały flagi po obchodach pierwszomajowych, aby nie wisiały one do 3 maja - wspominał.
- Jako były emigrant, który kiedyś wyjechał z Polski, ale potem do niej wrócił, pozdrawiam wszystkich tych, którzy opuścili kraj, jadąc za chlebem, czy też z innych powodów, i nawołuję, aby moim wzorem wracali do ojczyzny - apelował (za portalem Wyborcza.pl)

Tymczasem do Polski nie chcą wracać, i słusznie. Ja wróciłem, ale nikogo do powrotu namawiał nie będę. No chyba, że coś nagle się zmieni, czy chociażby zacznie się zmieniać, czyli narodzi się jakaś nadzieja na zmianę tego skostniałego, zniewalającego systemu, który zniechęca i odstrasza. Szczególnie ludzi młodych, na progu dorosłego, świadomego życia - więc wyjeżdżają.

Andrzej Kubisiak z Work Service w rozmowie z IAR zwraca również uwagę na niepokojący wniosek z badania "Migracje zarobkowe Polaków". Pomimo, poprawy sytuacji na rynku pracy w Polsce i pojawiania się ostatnio większej liczby ofert, nadal sporo osób myśli o wyjeździe z kraju. - 20 procent zatrudnionych Polaków dopuszcza wyjazd z Polski. W tym sektorze wzrosła grupa już zdecydowanych na emigrację z 5 procent do 6,4 procent. To jest więcej o 250 tysięcy osób. - wylicza ekspert.

Gdzie jest więc ten polski SUKCES? - pytam ponownie.
Aha, już wyżej odpowiedziałem na to pytanie. Polacy, zwłaszcza młodzi, zaczynają kojarzyć, że to musi być jakaś kolejna medialna ściema ;-)

PS - jak Polacy sobie radzą za granicą, co ich czeka na przykład w Niemczech, opisuje w "Tageszeitung" Emilia Smechowski, która przyjechała do Niemiec wraz z rodzicami jako młoda dziewczyna. Smutne.