Witek Witek
4514
BLOG

III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 187

To miejsce już dawno stało się symbolem, Mitem założycielskim nowej Ukrainy i Ukraińskiego narodu. Czymś podobnym, mimo wielu różnic, do czteroletniego oblężenia Sarajeva i Powstania Warszawskiego'44. Pisałem o obronie donieckiego lotniska, znanego mi osobiście, już wielokrotnie.
    Dziś kolejne zdarzenie te porównania potwierdzające, niczym przeniesione w czasie i przestrzeni, o 70 lat i 1200 km - w nowym terminale, gdzie jak w warszawskiej PWPW obrońcy i atakujący trzymali, trzymali piętra warstwami - piwnice i I piętro Polacy, parter i II piętro - Niemcy: wysadzono strop I piętra (jak w Banku Polskim, reducie warszawskiej Starówki, do dziś stojącej, straszącej trochę, świadczącej???), aby zasypać gruzami ... - nie, tym razem obrońcami są nasi ukraińscy sąsiedzi - mityczne cyborgi z donieckiego lotniska. Ta nieludzka nazwa przylgnęła od wroga - od atakujących ich od maja separatystów. Aby wytłumaczyć swoje krwawe niepowodzenia z początku rosyjskie media twierdziły, że wśród obrońców twierdzy muszą być Polacy, skoro ci bronią się tak zażarcie i nie chcą się  nic poddać. Ale po kolejnym nieskutecznym ataku jakiś zrozpaczony "separ" stwierdził, że to nie ludzi oni nie mogą pokonać, a specjalnych niczym Terminator cyborgów. Nazwa się przyjęła.

шеврон, киборг, терминатор
glavred.info Kiborgi-v-doneckom-aeroportu-poluchili-shevrony-s-izobrazheniem-terminatora

  Może szkoda - w innym wypadku już legendarni bohaterowie nowe Ukrainy mogliby mieć przydomek "Lachy", co jeszcze bardziej podnosiłoby sympatię do Polaków - chyba rekordową na świecie (80% pozytywnych ocen wg sondażu dw.de).
Oto dwie z wielu łechcących naszą dumę narodową dezinformacji separatystów:
"A co Polacy robią na Ukrainie, no czy co robili
1.09 "Donieckie lotnisko wyzwolone od pacyfikatorów kijowskiej junty. Dziesiątki najemników z Polski odmówili poddania się i ukryło się w bunkrze.
Obrońcy Donbasu podłączyli do bunkra kanalizację i zalali podziemia z ukrywającymi się Polakami. Wszystkie wyjścia zalano betonem"
rusvesna.su/news/1409588545

LOTNISKO: DO NIEWOLI PODDALI SIĘ NAJEMNICY Z POLSKI
3.10 Na donieckim lotnisku do niewoli powstańców poddali się najemnicy z Polski.
Poinformował o tym minister bezpieczeństwa Donieckiej RL Leonid Baranow:
- "Najemników tam pracuje ogromna ilość, tylko zawodowcy, nie tylko Amerykanie. Tam mówią różnymi językami, wiadomość sprawdzona, zatem można z pewnością twierdzić, że tam są obcokrajowcy" (sorry, tłumaczenie dosłowne z
rusvesna.su/news/1412326898


  To medialne wrzutki-prowokacje z okresu II bitwy o lotnisko toczącej się od sierpnia do grudnia, kiedy na chwilę zamarła. W tamtym czasie separatyści niezliczoną ilość razy ogłoszali opanowanie lotniska, po czym niewzruszenie powtarzali swój "triumf" w mediach jeszcze raz, jeszcze raz, za każdym razem ponosząc wielkie straty.
Up-date: relacja z listopada'2014:
  wtedy uderzyły mnie ludzkie oczy. W takich warunkach nie da się sfotografować oszukanego kadru, nie ma mowy o żadnej inscenizacji. Tam stale coś się dzieje, oczy wyrażają prawdę, ludzie nie fałszują, ich wewnętrzne emocje są prawdziwe. Byłem świadkiem epickiego widowiska, epickiego wydarzenia, miałem wrażenie, że przed moimi oczami ożył Tolkien, nigdy go specjalnie nie lubiłem, weźmy „Władcę Pierścieni”, może dlatego, że w tej książce nie ma poczucia humoru, jej fabuła jest idiotyczna, absolutne dobro walczy z absolutnym złem. Ale tam ten Tolkien dla mnie ożył. I zobaczyłem, rzeczywiście, jak ostateczne dobro prowadzi walkę z absolutnym złem… Na moich oczach orki okrążały lotnisko ze wszystkich stron i waliły w nie z gradów, wyrzutni granatów, itd.
       Jeszcze jedna zdumiewająca dla mnie sytuacja. Do domu odsyłano pewnego czołgistę.. Więc był czołg. Maszyna spłonęła. Opisałem tę historię w swoim dzisiejszym artykule w Los Angeles Times. Opublikowano ją na pierwszej stronie, ilustrujące ją zdjęcie było główną fotografią wydania. Trochę się chwalę, to już mój trzeci główny artykuł i trzecia główna fotografia numeru. I w tym ostatnim artykule opowiedziałem ten epizod, jak z frontu do domu wraca czołgista. Więc był czołg, który spłonął. W nim trzyosobowa załoga, kiedy wyskoczyli na zewnątrz płonęli. Snajper nie przepuścił nikogo, pozabijał wszystkich. Dwójkę udało się wyciągnąć. Potem zaczął się ostrzał z wyrzutni min, trzeciego z nich rozerwało na kawałki, już nie można było go znaleźć. Po kilku dniach chłopcy znaleźli większy kawałek uda. Zaczęli rozmawiać na ten temat. Powinniśmy czołgistę wysłać do domu. Ale jak? Żeby wysłać do domu kawałek poległego żołnierza, trzeba wyjść na płytę lotniska. Zaryzykować, kula może trafić człowieka w dowolne miejsce. Więc dowódca zwrócił się do nich. Kto się tego podejmie? Ręce podnieśli wszyscy. Dwóch wstało od razu. Snajper Sławik, szeregowiec Misza. Kiedy podjechał transporter, ogień przeciwnika poszedł w jego kierunku. Chłopcy wybiegli na płytę, odrzucili automaty, karabiny Dragunowa, znaleźli skrzynkę po nabojach, znaleźli ten kawałek nogi. To się działo w mojej obecności, stałem obok i wszystko fotografowałem. Stoimy we trójkę, oni kładą ten kawałek do skrzynki, nagle przebija ją kula, naokoło aż wszystko zadrżało. Wtedy zamknęli skrzynkę, przywiązali ją drutem do transportera opancerzonego.
Potem chwycili za broń, by wziąć udział w walce. Ryzykowali przez 30 sekund, mogli stracić życie, dla swojego martwego towarzysza broni:
image
Prawdopodobieństwo, ze zginą było bliskie 100%.
   Sławik potem powiedział mi: „wiesz, ja nie chcę, by ze mną tak było, że nie wracam do domu w podobny sposób, żeby i mnie na płycie lotniska zżarły psy". To są prawdziwi bohaterzy." linkis.com/blogspot.com/w1YbU

   We wtorek, 13 stycznia 2014 (równo 23 lata od wydarzeń wileńskich) po krótkotrwałym rozejmie oddziały "separatystów" naszpikowane żołnierzami specjalnych jednostek armii rosyjskiej "jak dobra kasza skwarkami" ponowiły koncentryczny, konsekwentny i przemyślany dobrze szturm.
Udziału rosyjskich specjalistów z SSO i innych elitarnych jednostek Sił Zbrojnych RF nie kryją już nawet rosyjskie media państwowe - oczywiście - wszyscy "nie-najemnicy" są tam "na urlopie i ochotnika".

III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44
III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44
PIECHOTA MORSKA ROSJI - TAM, GDZIE MY, TAM - ZWYCIĘSTWO

W środę i czwartek użyto przeciw obronie dość unikalnego rosyjskiego systemu rakietowego rozminowywania UR-77 tzw. "Smok Gorynycz" [Meteorit Mineclearing System (rocket launched explosive hose], co dowodzi, że decyzję o przekazywaniu takiego sprzętu musiał podjąć sam Głównodowodzący. (Ciekawe czy jego obsługa też dostała urlop po zgłoszeniu się na ochotnika do Doniecka? ;) tu filmik jak ten Smok to działa
= Mnie kojarzy się ta broń z podobnie unikalnym i tajemniczym "Tajfunem" (Taifun-Gerät od Whatofor), którego Niemcy używali w Warszawie'44 do walki z ukrywającymi się w podziemiach i kanałach powstańcami (m.in. zginął od niego poeta i żołnierz Tadeusz Gajcy)

  W niedzielę wydawało się, że sytuacja na lotnisku i wokół zmieni się, bo przybyłe posiłki armii ukraińskiej i ochotniczych baonów rozpoczęły kontratak, początkowo skuteczny, jednak po południu został on odbity i oddziały rosyjskie w zamian skontratakowały, zagrażając flankom lotniska - przedmieściom Piski i Awdijiwka, ale również zostały powstrzymane.
"Separatyści" w panice zniszczyli most putiłowski - jedyny między lotniskiem a centrum Doniecka, aby uniemożliwić ukraińskim tankom spodziewany atak.
image
Zostały pod nim 2 ukraińskie czołgi. Wcześniej zniszczyły one 3 rosyjskie tanki.

Obecnie sytuacja wygląda tak jak pokazana na poniższej mapie i nie różni się wiele od tej sprzed rozpoczęcia ostatniego tygodnia zażartych jak Powstanie'44 walk.

III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44

Kolejne podobieństwa do Warszawy'44 - zasypania:
"Młody ukraiński ochotnik z batalionu OUN przeżył ostrzal z gradów. Dom, w którym była jego pozycja zawalił się. Na szczęście młody Ukrainiec schował się do piwnicy. Piwnicę przysypalo, lecz dzięki krótkofalowce powiadomił kolegow o swoim położeniu i udało się go uratować."
Notka i fotka od
Tomasz Maciejczuk- jest teraz tam!
III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44


Wschodnie wspomagające napastników "Osttruppen" to kolejne podobieństwo - w Warszawie'44 byli to głównie Azerowie i inne kaukaskie narody (m.in. w 111.Ostmuselmanisches SS-Regiment =Wschodniomuzułmański Pułk SS), a w Doniecku mamy wielu gości z Kaukazu, w tym Czeczenców Kadyrowa - na filmie krzyczą "Allah akbar" i pomagają prawosławnym zabijać prawosławnych:



+ SPALANIE ZWŁOK - Na Donbas z Rosji przybyła kolejna nowoczesna technika - pięć sztuk IN 50.1K - insinerator-ów [= krematorium] zdolnych spalać do 300 kg biologicznych odpadów na godzinę, max.ładowność 3 tony.
III bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44

O donieckim lotnisku pisałem m.in.:
Doniecka twierdza broni się nadal! Czy naprawdę są tam Polacy?  4.10.14
Najdroższy rachunek za agresje Rosji - od Ukraińców 16.11.14
i Powstanie na wschodzie Ukrainy zwycięży! 23.08.14

Wymarzony (i ziszczony) komentarz do tego tekstu ASAS24.01 00:45:
    "Porównanie obrony lotniska donieckiego do walk w Banku Polskim z okresu Powstania Warszawskiego jest jak najbardziej uzasadnione. W każdym z przypadków chodziło o utrzymanie straceńczej pozycji na granicy możliwości fizycznych i psychicznych broniącego. Atakowanego przez wroga na przeciw, z góry i dołu. W sytuacji ostrzału czołgami, moździerzami, działami bijącymi na wprost, gazem i na koniec z użyciem materiałów wybuchowych. Nikt chwały cyborgom nie odbierze, niezależnie od prób umniejszania ich zasług i pomniejszania potencjału atakujących ich wojsk.
     To były prawdziwe Termopile ukraińskie i tak przejdą do historii konfliktów, gdzie będą omawiane w ciągu następnych kilkuset lat razem z obroną Verdun, Westerplatte i domu Pawłowa w Stalingradzie. Staną się również kamieniem węgielnym nowej państwowości ukraińskiej, dzielącym przeszłość od przyszłości. Rolą żyjących będzie zbudowanie mauzoleum dla poległych żołnierzy i przypominanie historii obrony nowym pokoleniom Ukraińców, historii o tych którzy zginęli, także "Za Waszą i Naszą".

Poległym cyborgom dedykuję.
"
(i tym co w niewoli u dzikich - W.)

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka