Witek Witek
886
BLOG

Polacy dają się okradać ze swoich głosów!

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 35

  Potwierdzają się doniesienia z wielu komisji wyborczych, że bardzo wysoki procent głosów został uznany za nieważny, szczególnie w wyborach do sejmików wojewódzkich - gdzieniegdzie nawet 40% nieważnych!
Średnia krajowa to 18%!!!
w tym najwyższa w najlepiej uporządkowanej i wykształconej Wielkopolsce - ok.23% głosów nieważnych!
portalsamorzadowy.pl/ybory-samorzadowe-2014-gdzieniegdzie-nawet-40-proc-glosow-niewaznych

Ciekawa jest bardzo "organizacja" tych nieważnych (a może UNIEWAŻNIONYCH) głosów:
"Pustych kart - 3% bez skreśleń
PSL + PiS__- 9% z dwoma "x"
PSL+ SLD__ - 4% z dwoma "x"
PSL + PO___ -0,1% z dwoma "x"
przekreślona cała karta albo wiecej niż dwa "x" - 1.83%
Razem 17,93% głosów nieważnych do sejmiku w całym kraju".
Porównanie oficjalnych wyników wyborów podanych przez PKW z sondażem wyborczym Exit-poll wykonanym w dniu wyborów:
Sondaż exit poll  / wynik wyborów
PiS - 31,5% 26,85% RÓŻNICA ~ 5 %
PO - 27,3% 26,36% RÓŻNICA =< 1%
PSL - 17% 23,68% RÓŻNICA ~ 7 %
SLD - 5,2% 8, 78% RÓŻNICA ~ 3,5 %

Dla pоrównania wyniki sondażowe exit-poll oraz oficjalne wyniki PKW eurowyborów z 2014 roku:
PO - 32,8% 32,13%  RÓŻNICE 1%
PiS - 32,8% 31,78%
SLD - 9,7% 9,44%
PSL - 7,0% 6,8%

= 1.000.000 głosów - 7% przekręconych dla PSL, co najmniej w 80% kosztem PiS."
Newsroom.salon24.pl/617380,po-zdobywa-najwiecej-mandatow-w-wyborach-comment_9662880

- JAK to zrobiono?
= Obstawiając swoimi ludźmi komisje wyborcze - ja zgłosiłem się do Miejskiej Komisji Wyborczej, aby zostać członkiem którejś z obwodowych komisji, jednak pierwszy raz w historii wyborów wszelakich odesłano mnie, tłumacząc, że na te wybory mają nadkomplet chętnych. Dziwne, bo w 2011 roku sam organizowałem skład brakujący komisji już w dniu głosowania - 1 osoba nie przyszła, a Miejska Komisja nie miała nikogo w rezerwie.

   Co na to oszustwo dumni Polacy?
Ukraińcy na oszustwo wyborcze w 2004 roku zareagowali Pomarańczową Rewolucją i doprowadzili miesięczną walką do III tury wyborów, czyli powtórzenia oszukanej II tury.
Również zeszłoroczny ruch Euromajdanów, który zmienił naszą część Europy, powstał na skutek oburzenia gwałtowną zmianą głoszonej przez prezydenta Janukowycza polityki i zmiótł go.

   Tłamszeni, manipulowani i zastraszani przez Putina Rosjanie na oszustwa wyborcze w grudniu 2011 roku zareagowali 100-tysięcznymi demonstracjami w Moskwie i opozycyjnym ruchem, który zachwiał czekistowskim reżymem. M.in. strach przed powtórzeniem takich protestów spowodował ucieczkę Putina w imperalistyczny nacjonalizm i agresje na Ukrainę - aby ciemny lud skierował swoje emocje na zewnętrzne sukcesy i wrogów.

   A Polacy, wzorcowi Słowianie, wolą sielanki! Nawet jak im bezczelnie śmieją się kłamstwami w twarz, udadzą, że ich to nie obchodzi, nie dotyczy.

   Z informacji podanych i pokazanych przez media w ostatnim tygodniu mną najbardziej wstrząsnęło archiwalne nagranie przewodniczącego PKW towarzysza Stefana Jaworskiego z 1988 roku, gdzie instruuje "lud pracujący miast i wsi", jak ma głosować w PRL-owskich wyborach.
- Do qrwy nędzy! To nie ma kto po 25 latach od końca komuny w 40-milionowym kraju wyborów nadzorować jak jej wykormnysz i lokaj?
Po tym nagraniu wcale nie dziwiły mnie więcej bulwersujące doniesienia o kompromitujących spotkaniach członków polskiej PKW z najsprawniejszymi fałszerzami wyborów na świecie:

   "Członkowie PKW pojechali do Moskwy na spotkanie z przedstawicielami Centralnej Komisji Wyborczej FR. Zaprosił ich Władimir Czurow nazywany "czarodziejem Kremla" i oskarżany o masowe fałszerstwa wyborcze - informuje RMF FM. - Nic o tym zawczasu nie wiedzieliśmy, a szkoda - mówi Marcin Bosacki rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. PKW broni się i informuje, że MSZ wiedziało o spotkaniu.
    Czurow zaprosił 12 delegatów PKW do Moskwy. W spotkaniu udział wzięli:
Stefan Jan Jaworski,
Andrzej Kisielewicz,
Stanisław Kosmal,
Maria Grzelka,
Bogusław Dauter,
Janusz Niemcewicz,
Andrzej Mączyński,
Antoni Ryms,
Stanisław Zabłocki,
Kazimierz Czaplicki,
Agnieszka Gałązka,
Zygmunt Drapiński
.
  Stronę rosyjską reprezentował przede wszystkim Stanisław Wawiłow, który zajmuje się zagadnieniami międzynarodowej współpracy w zakresie systemów wyborczych. O rewizycie członków PKW nie poinformowano polskich dziennikarzy."

      O stosunku Rosjan do znienawidzonego Czurowa, z którym tak chętnie spotykali się polscy członkowie PKW doskonale świadczy następujący incydent z Krzystofem Pendereckim:
    "Do incydentu doszło w Wielkim Teatrze w Moskwie podczas jednego ze spektaklów, będących częścią festiwalu „Złota maska”. W czasie, gdy odgrywano kolejne sceny z „Martwych dusz” autorstwa Mikołaja Gogola na sali rozległy się gwizdy. Ich powodem było… pojawienie się Krzysztofa Pendereckiego, który wchodził właśnie do loży dyrektorskiej. Zgromadzeni na spektaklu pomylili polskiego muzyka z… Władimirem Czurowem.
- „Czurow, czemu handlujesz martwymi duszami?” – krzyczeli zgromadzeni.


 „Oni są niezwykle podobni do siebie i z daleka łatwo ich pomylić. Potwierdzamy jednak, że osobą na którą gwizdano był polski kompozytor Krzysztof Penderecki” – wyjaśnił przedstawiciel biura prasowego Teatru Wielkiego w Moskwie."

Po tych "konsultacjach" z największym fałszerzem Putler-landu umieściłem w prawym stałym marginesie swojego bloga na czerwono wytłuszczone ostrzeżenie:
PILNUJMY WYBORÓW, bo serwery w Moskwie, a PKW przeszkolona!

Tak jakby zagrożenia ziściły się.
Czy będziemy walczyć o nasze ukradzione głosy, czy spuścimy je niczym niepotrzebne ekskrementy?
Czy tak traktujemy nasze prawa, za które tylu ludzi oddało życie i zdrowie?
Czy Polacy okażą się mniej godni od Ukraińców i Rosjan?


W beznadziejnym, spadkowym okresie kijowskiego Euromajdanu, gdy wydawało się, że protest upadnie, jego wspaniały, choć rosyjski "żywopisiec" Arkady Babczenko napisał w swojej korespondencji do Moskwy: 
"No jak by tam nie było, oni chociaż spróbowali.
W odróżnieniu od nas
"


= Te słowa również i do nas odnoszą się teraz.

Mapa wg procentu głosów nieważnych w poprzednich wyborach samorządowych - gdzie PSL silniejszy...


- "Nie sugeruję, ani nie wykluczam żadnych hipotez, które nasuwają się przy interpretacji przestrzennej rozkładu głosów nieważnych. Jest to zbyt poważna sprawa i tym bardziej powinna być rzetelnie objaśniona. Podobne mapy należy sporządzać po każdych wyborach powszechnych.
Przemysław Śleszyński, dr hab., prof. PAN, Warszawa

   Uderza bardzo wysoki odsetek głosów nieważnych ZA SPRAWĄ DWÓCH KRZYŻYKÓW w woj. mazowieckim. Widzimy, jak precyzyjnie zaznaczone są granice województwa; tak, jakby mieszkańcy Mazowsza mieli hobby w postaci stawiania dwóch krzyżyków. Tuż  za granicą województwa - wyborcy zachowują się normalnie.
http://wpolityce.pl/polityka/119634-prezentujemy-wyjatkowo-ciekawe-i-jednoczesnie-alarmujace-opracowanie-danych-dotyczacych-glosow-niewaznych-w-wyborach-samorzadowych-w-roku-2010

Państwowa Komisja Wyborcza na oficjalnej i ostatecznej konferencji prasowej, podczas której podała wyniki wyborów samorządowych… podała błędne dane. Informowaliśmy już o błędnym komunikacie w sprawie dwóch mandatów, które niesłusznie przyznano Polskiemu Stronnictwu Ludowemu zamiast Prawu i Sprawiedliwości.
Szczyt absurdu PKW. Sędzia Jaworski pomylił dane i dodał 2 mandaty PSL-owi, odejmując je PiS

Ale okazuje się, że to być może wierzchołek góry lodowej. Jak czytamy w tvn24.pl, dane przedstawione przez „leśnych dziadków” z PKW nie zgadzają się z tymi, które podała Wojewódzka Komisja Wyborcza.
    Znów chodzi o województwo śląskie - tamtejsza komisja podała, że głosów ważnych oddano 1 348 961, z kolei PKW wyliczyła… 1 481 479. Różnica wynosi więc 132 518 głosów.
Jak wiele jest jeszcze takich pomyłek?

- Warto pamiętać o tym, że gwarantami bezstronności, uczciwości i legalności wyborów są członkowie PKW
– zawartościował prezydent Komorowski. Oburzony ogłosił, że krytyka wyborów jest niedopuszczalna."

   Przypominam, że w przyszłym roku czekają Polskę dwa najważniejsze liczenia powyborcze i obecna farsa "leśnych dziadków" z PKW (oni chcą, abyśmy się z nich śmiali i objaśnili "błędy" ich starczą niedołężnością!) może być takim przygotowaniem organizacyjnym jak dla sowieckiej grupy pułkownika Pałkina było referendum w 1946 roku przed decydującym fałszerstwem wyborów do Sejmu w styczniu 1947 r.

Polecam w temacie: 1maud.salon24.pl/617251,nie-dajmy-sie-zwariowac

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka