Pomóż Nałęczowi, czyli i ty wykryj faszystę!
Martwię się trochę o Pana Profesora Nałęcza, niestrudzonego tropiciela pochodni i urządzeń generujących dźwięk, niechybnie wskazujących na nazistowskie sympatie i skłonności ( według najnowszych osiągnięć naukowego tropicielstwa faszyzmu, światło i dźwięk to atrybuty narodowego socjalizmu, niczym pieprzyki na ciele czarownicy, jako znamię Szatana). Musi mieć strasznie dużo roboty, tak ścigać tego Panasonica i Grundiga, zasypując te firmy , zapewne, emailami nakazującymi natychmiastowe zaprzestanie faszystowskiej działalności i ewentualne wpłacenie jakiegoś zadośćuczynienia pieniężnego na fundusz „Nigdy wiecej” . No i te pochodnie i znicze, akurat nadchodzi ciężki czas dla Profesora, gdy sympatycy faszyzmu będą starali się ukryć w tłumie ludzi z otwartym ogniem- mianowicie, Zaduszki. Dopiero co rozproszyły się watahy sympatyków narodowego socjalizmu palące znicze w wielu miejscach w Polsce, zwłaszcza na Krakowskim Przedmieściu, czy w Sopocie przed domem Prezydenta, a tu kolejny kłopot i koncentracja podejrzanych.
Taaak, zwolennicy postępu i szczęścia ludzkości nie maja lekkiego zadania, ale kto mówił, ze będzie lekko? Wszak już zasłużony przywódca socjalistyczny Stalin zapowiadał, ze walka klasowa zaostrza się wraz z postępami socjalizmu, więc logiczne, że zwolennicy tegoż socjalizmu, jak Pan Nalecz nie mogą sobie pozwolić na chwilę nieuwagi, bo narodowa odnoga socjalizmu nie śpi.
Przypomina mi się dowcip, jak rozpoznać wroga klasowego na zebraniu partyjnym- popatrzec po sali i pamiętać o nauce towarzysza Lenina- „wróg nie śpi!” . Rozpoznanie i eliminacja wrogów, czyli tych z otwartymi oczyma, zatem jest prosta. Ale to tak na marginesie.
Zatem co zrobić, by podać profesorowi Nałęczowi, który, niczym Prezes klubu Tęcza nie śpi , nie je, a ludzi wtykają mu szpilki i obśmiewają bezczelnie, pomocną dłoń? Niech już się tak Pan Profesor tak nie męczy!
Zapytajmy sami siebie- co TY zrobiłeś, by wykryć faszystę ( w rozumieniu faszystologii a’la Nalecz, czyli nosiciela pochodni)!?
Ja mam sumienie czyste- proszę bardzo- dowód rzeczowy!!!
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,2053561.html
"Po godz. 23 ul. Piotrkowską ruszył wieczorny marsz z pochodniami zorganizowany przez Młodych Demokratów (młodzieżówka Platformy Obywatelskiej). Na czele szli posłowie PO: Cezary Grabarczyk i Iwona Śledzińska-Katarasińska. 200-osobowy pochód powiewający flagami Polski i unijnymi przeszedł Piotrkowską skandując..."
Wszystko sie zgadza,nawet antysemickie teksty pani Sledzinskiej mozna przytoczyc, w ramach czynnosci procesowych, wszystko, jak, jak sie nalezy. Ja swoje zrobilem, teraz wasza kolej.
Komentarze