Szamanka Szamanka
2608
BLOG

Kukurydzę kojarzyłam z ZSRR. A teraz z GMO

Szamanka Szamanka Gospodarka Obserwuj notkę 326

Kiedyś mówiono, że Gagarin wylądował na polu kukurydzy, gęstej, jak słupy telegraficzne.

Czyli rakietę łatwo było dostrzec. Bo tamta kukurydza modyfikowana nie była. Ale dziś plony mają być tylko wysokie! I żadnych owadów  w środku.

Prezydent podpisał ustawę o nasiennictwie, regulującą m.in. kwestie związane z wprowadzeniem do obrotu nasion genetycznie modyfikowanych.Kancelaria Prezydenta zaznaczyła jednak, że Bronisław Komorowski uzyskał zapewnienie, że ustawie towarzyszyć będą odpowiednie rozporządzenie zakazujące uprawy roślin genetycznie modyfikowanych.

Ustawa dopuszcza rejestracje nasion genetycznie modyfikowanych, a także legalizuje obrót nimi na terenie Polski. Do wprowadzenia takich regulacji miała skłonić Polskę Unia Europejska. Gdyby ustawa nie weszła w życie, musielibyśmy zapłacić 1 mld zł kary za niedostosowanie naszych przepisów do unijnych.

I tak staliśmy się po raz kolejny niewolnikami poleceń z Brukseli.

W Polsce obowiązywał do tej pory zakaz rejestracji i obrotu nasionami GMO; nie chroniło to jednak naszego rolnictwa – każdy mógł pojechać do sąsiednich krajów, kupić takie nasiona i bez kontroli wysiać na własnym polu.

Skutki takich praktyk pokazuje film. Profesor Seralini udowadnia, że staniemy się ofiarami jedzenia, jak te szczury na filmie. Producent Randapu, stosowanego do "wypalania' chwastów i jego "naukowcy",autorzy wynalazku GMO, koncern Monsanto, zablokował badania profesora Seraliniego, siejąc ( tego imiesłowu nie powinnam używać w kontekście  zatrutej kukurydzy!) propagandę,że Seralini nie zachował w badaniach naukowych standardów. W rezultacie w listopadzie 2013 roku publikacja laboratorium Seralniego, uznana za niewiarygodną, została wycofana, a usłużni naukowcy, współpracujący z koncernem Monsanto, ogłosili w mediach, że kukurydza genetycznie modyfikowana jest bezpieczna.


Przypomnę, że to słynne badanie Seraliniego zostało opublikowane po raz pierwszy w Food and Chemical Toxicology we wrześniu 2012. Na świecie zrobiło się głośno, a media publikowały zdjęcia szczurów, karmionych GMO, z widocznymi, dużymi guzami nowotworowymi.

monsanto

Jednak grupa anonimowych recenzentów nie znalazła żadnych nieprawidłowości w wynikach badań Seraliniego.  Wycofanie publikacji było aktem cenzury i działaniem na rzecz interesów przemysłu GMO. Niektórzy naukowcy zwrócili uwagę na fakt, że jednocześnie wiele innych publikowanych prac naukowych opierało się na wynikach badań koncernu Monsanto, mimo, że badania Monsanto były zbyt krótkie, bo analizowały skutki działania GMO  tylko przez 90 dni

Dr Jack Heinemann, profesor biologii molekularnej i genetyki, University of Canterbury, Nowa Zelandia:

„… to jest ważne wykazanie odporności środowiska naukowego…”

Odporności na co? "Na działania pseudonaukowców opłacanych przez koncerny biotechnologiczne typu Monsanto".

 I w Polsce wolno już kukurydzę genetycznie modyfikować. Bo kto uwierzy, że ziarna przewidziane do wysiewu zostału skontrolowane i konsumentom tej kukurydzy  guzy  na jelitach nie wyrosną?

 Pan Komorowski uwierzył i ustawę podpisał. Ale może on konsumuje tylko dziczyznę....

http://niewygodne.info.pl/artykul5/02064-Prezydent-Komorowski-podpisal-ustawe-o-GMO.htm

http://www.pch24.pl/czas-na-mutacje-nasion---gmo-w-polsce--prezydent-podpisal-ustawe,33940,i.html

Szamanka
O mnie Szamanka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka