Żeby było zwięźle i na temat, wypunktuje moje spostrzeżenia na temat niekompetencji ludzi rządzących w naszym kraju, dlaczego nic się nie zmienia na lepsze:
1. Bezpieczeństwo Państwa- Ponad 5 lat temu na studiach uczono mnie że Polska jest w stanie się bronić maksymalnie 3 dni, dziś Gen. Waldemar Skrzypczak mówi że wciąż jesteśmy się w stanie bronić maksymalnie 3 dni.
2. Polityka zagraniczna- Wciąż nie możemy mówić o jakimkolwiek kierunku naszej polityki gospodarczej, staramy się dobrze trzymać ze wszystkimi, a tak naprawdę nie potrafiliśmy sobie zapewnić nawet jednego rzetelnego partnera.
3. Rozwój państwa- „polskie inwestycje rozwojowe to ch.j, du,a i kamieni kupa” Bartłomiej Sienkiewicz. nic dodać, nic ująć.
4. Polskie kamienie milowe- największe atuty naszej gospodarki stoją na półce „wyprzedaż”, gaz łupkowy, grafen, lek na Alzheimera i wiele innych.
5. Gospodarka- Zamknięcie najbardziej dochodowych fabryk, pakiet klimatyczny, regulacje produkcji narzucone przez UE.
6. Emigracja- Od 10 lat obserwujemy wzrost liczby emigrantów.
7. Szkolnictwo- Coraz więcej uczelni wyższych i bezsensownych kierunków studiów. Studia= fabryka bezrobotnych.
8. Życie w Polsce- Brak mieszkań dla młodych, brak pracy w zawodzie, niska płaca, a ceny na półkach europejskie.
9. Świadczenia socjalne- Brak sensu w wydawaniu zasiłków i prowadzeniu szkoleń dla bezrobotnych. Nieracjonalne obciążanie budżetu państwa.
To według mnie jest to najważniejsze 9 spraw które świadczą o niekompetencji rządzących naszym krajem. (Tego nie usłyszysz w radiu czy telewizji. Tam pokazują transwestytę, kopulację osłów czy wylewanie piwa do ubikacji.) Kolejna kadencja, kolejne niepowodzenia, niedopięcia i wciąż składanie winy, „sprzątaliśmy po poprzednikach”. Już nie chciałem się zagłębiać w sprawy stricte związane z administracją państwową. Ewa Kopacz przed wyborami stara się pokazać „za mojego Panowania wszystko się zmieni”, błąd NIC SIĘ NIE ZMIENI. Po wyborach ktoś dostanie swoje „pół miliona”, a kto inny pracę za 2 miliony. Kolesiostwo w tym kraju sięgnęło absurdu, ale jest to temat na osobny artykuł.
Komentarze